Święto kaszy w Kaszowie zorganizowano drugi rok z rzędu. To pomysł proboszcza miejscowej parafii Ireneusza Chmury. W organizację włączył się też Urząd Gminy w Starej Błotnicy. Udało się też zdobyć dotację z programu „Działaj Lokalnie”.
- Skoro mamy Kaszów to kasza musi być w czasie święta ważna - żartuje Marcin Kozdrach, wójt gminy Stara Błotnica. - Wszystko zaczęło się jednak nie od kaszy, ale od skansenu, który ksiądz Ireneusz stworzył na terenie parafii. Pierwszy festyn był trzy lata temu, na jego otwarcie. Później pojawił się pomysł cyklicznych imprez i mamy święto kaszy.
Na terenie parafii można więc było skosztować potraw przygotowanych z kaszy, albo z jej dodatkiem. Panie ze Stowarzyszenia „Po sąsiedzku” serwowały między innymi pierogi z kaszą, kaszę z gulaszem i kiszonym ogórkiem, albo babkę z kaszy. Można było konsumować za darmo.
W czasie festynu wystąpiły między innymi dzieci ze szkoły podstawowej w Kaszowie. Na scenie odtańczyły Krakowiaka.
Zagrała też kapela „Ustronie” z Radomia. Można było potańczyć na dechach i chętnych nie brakowało.
Były też konkursy dla małych i dużych mieszkańców. Było przeciąganie liny i sprawdzian z umiejętności odtańczenia oberka.
Bardziej egzotyczny występ dali goście z Namibii. Oni wykonali kilka utworów ze swojego kraju. Bawili się też na dechach z innymi uczestnikami festynu i próbowali potraw z kaszy.
Dziesięcioosobowa grupa przyleciała do Polski w niedzielę, aby wziąć udział w Światowych Dniach Młodzieży. Do Kaszowa przyjechali autokarem z Jedlni-Letniska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
