Ile kosztuje uczeń?
Ile kosztuje uczeń?
19 tysięcy 500 - tyle kosztuje całościowe utrzymanie jednego ucznia w skali rocznej w szkole w Szymanowie, 8 tysięcy 300 zaś ucznia w innych szkołach na terenie gminy Lipsko.
O zamiarze likwidacji szkoły podstawowej w Szymanowie opowiedzieli radni podczas ostatniej sesji. Ponad 70 uczniów będzie zmuszonych szukać miejsca w innych placówkach na terenie gminy, a 14 nauczycieli straci pracę. Likwidacja placówki jak mówi burmistrz, to konieczność, by ratować nadszarpnięty budżet gminy.
W niewielkim Szymanowie pod Lipskiem od kilku dni wszyscy mówią o jednym: likwidacji szkoły. Wielka dyskusja toczy się także na forum internetowym "Echa Dnia". Uczniowie wiedzą, że placówka ma być zamknięta od września i muszą szukać innej, a to oznacza zmiany: między innymi dojazdy, zmianę otoczenia i nauczycieli.
Uchwałę o zamiarze likwidacji placówki podjęto na ostatniej sesji. 10 radnych opowiedziało się za likwidacją, 4 przeciwko, zaś 1 wstrzymał się od głosu.
- Powodem likwidacji jest zbyt wysoki koszt utrzymania placówki i mała liczba uczniów. W sytuacji, gdy mamy poważne problemy budżetowe taka decyzja jest konieczna - mówi Jerzy Pasek, burmistrz miasta i gminy Lipsko.
W szkole uczy się ponad 70 dzieci, z czego jak mówi burmistrz 27, to mieszkańcy gminy Ciepielów.
- Tak się składa, że łożymy na dzieci z innej gminy, a na taki wydatek nie możemy sobie pozwolić. Dotacja oświatowa i tak nie pokrywa kosztów utrzymania szkoły - mówi burmistrz.
Zabieg likwidacji, jak szacuje burmistrz może pozwolić w skali roku zaoszczędzić nawet 800 tysięcy złotych.
Likwidacją szkoły w Szymanowie wstrząśnięci są uczniowie, ich rodzice i nauczyciele.
- Nie chcę by moje dziecko przeniosło się do innej placówki. Tu ma blisko, zna każdy kąt i nauczycieli - mówi jedna z mam, która zadzwoniła do naszej redakcji.
To rodzice wybiorą nową szkołę, do której od września będzie uczęszczać ich dziecko. Do wyboru są placówki w Lipsku i Woli Soleckiej.
- To oznacza dojazdy i koszt - mówi kolejna mama.
Likwidacją przerażeni są nauczyciele, bo ta oznacza dla nich utratę pracy.
- W szkole pracuje 14 nauczycieli, dwoje, w tym pani dyrektor mogą przejść na emeryturę. Pozostali nie będą mogli przejść do innych szkół na terenie gminy, bo tam nie ma miejsc, wielu nauczycieli pracuje w niepełnym wymiarze godzin - mówi burmistrz i dodaje, że nauczyciele otrzymają odprawy.
Nauczyciele są rozgoryczeni, twierdzą, że o likwidacji placówki nikt wcześniej ich nie uprzedzał.
- Informacje rozchodzą się pocztą pantoflową. Nikt z nami nie rozmawiał o szczegółach - mówi Jolanta Lasota, dyrektor placówki i zaznacza, że z likwidacją szkoły nie zgadzają się uczniowie, ich rodzice i nauczyciele, którzy przekazali petycję z podpisami przeciwko likwidacji do burmistrza i radnych.
Burmistrz ma rozmawiać z nauczycielami o likwidacji szkoły, rodzice zaś otrzymają informację na piśmie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?