64-latka, którą wszyscy nazywają babcią Elą, to skromna, serdeczna i uśmiechnięta kobieta. Od pewnego czasu ma poważne problemy ze wzrokiem. By go ratować konieczne są kosztowne zastrzyki. Na takie leczenie utrzymującej się ze skromnej renty kobiety, nie stać.
- O sytuacji w jakiej znalazła się babcia Ela Rosłaniec poinformował nas Miejsko–Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Warce. Pojechaliśmy na miejsce by porozmawiać z 64-latką. Okazało się, że pomoc jest konieczna i szybko do niej przystąpiliśmy. Zorganizowaliśmy zbiórkę pieniędzy na terenie Warki. Puszki udostępnił nam Dworek na Długiej - opowiada Łukasz Sobieraj, prezes Fundacji Młodzi dla Warki = Robi się.
W pomoc zaangażowała się parafia w Nowej Wsi. Ksiądz proboszcz zachęcił parafian do wsparcia a oni nie żałowali grosza. Pieniądze przekazała też Polonia Amerykańska oraz wareckie parafie. Łącznie udało się zebrać 6.434,35 złotych i 0,20 euro.
- Babcia Ela w czwartek, 16 lutego otrzymała już pierwszy zastrzyk. Czy ta kosztowna kuracja będzie kontynuowana zadecydują lekarze - mówi Łukasz Sobieraj.
Prezes Fundacji Młodzi dla Warki = Robi się, opowiada o tym jak szybko mieszkańcy odpowiedzieli na hasło - potrzebna pomoc. - To był porywa serc. Ludzie poczuli potrzebę pomocy i o to nam chodziło. Udało nam się przekazać babci Eli pierzynę i ciepłe ubrania, otrzymała także wygodne łóżko - mówi Łukasz Sobieraj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?