MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gorące otwarcie koszykarskiego sezonu. Czekamy tylko na lepszą grę zespołu

/SzS/
Elijah Johnson (z prawej) zadebiutował w barwach Rosy
Elijah Johnson (z prawej) zadebiutował w barwach Rosy T. Klkocek
W sobotę rozpoczął się XXI Memoriał prof. Alfonsa Wicherka. Koszykarze Rosy Radom przegrali z Polpharmą Starogard Gdański. Mimo to, chyba nikt z obecnych w hali nie narzekał.

Rosa Radom - Polpharma Starogard Gdański 60:63 (10:19, 22:12, 9:9, 19:23)
Rosa: Johnson 14 (1), Archibeque 13, Majewski 7, Zalewski 6 (2), Łączyński 5 (1), Jaszke 4, Witka 4, Radke 3(1), Kardaś 2, Adams 2.

Polpharma: Varanauskas 18 (2), Healy 14 (2), Hicks 13 (3), Sarzało 10, Paul 4, Trybański 2, Jevtić 2, Kukiełka 0, Młynarski 0, Radwański 0.

Tegoroczny memoriał to jednocześnie uroczysta inauguracja nowego sezonu koszykarskiego w Radomiu. Na rozgrzewkę Kotwica Kołobrzeg pokonała 92:72 Stabill Jezioro Tarnobrzeg. Po tym meczu hala wypełniła się niemal po brzegi, bo oto na parkiecie rozpoczęła prezentacja zupełnie nowego zespołu Rosy. Kibice tak naprawdę po raz pierwszy mogli zobaczyć koszykarzy, którzy dołączyli do Rosy podczas przerwy między sezonami. Trzeba przypomnieć, że z poprzedniego sezonu zostało tylko czterech graczy, reszta drużyny jest zupełnie nowa.

Prezentacja przebiegała w doborowym klimacie, przy dźwiękach dobrej muzyki i stopniowo rosnącej atmosferze, którą zapewniał spiker Grzegorz Stępień. Burzę oklasków zebrali koszykarze - akrobaci ze słoweńskiej grupy Dunking Devils. Nowe stroje i nowe układy taneczne zaprezentowały dziewczęta z Pop & Gym Cheerleaders Team. Po uroczystym otwarciu można było wysnuć wniosek, że władze Rosy, ale też radomska publiczność uczą się basketu na najwyższym poziomie i drugi sezon naszej drużyny w ekstraklasie będzie o wiele lepszy w każdym calu.

Po swoim show, koszykarze Rosy nieco zawiedli. Pewnym usprawiedliwieniem może być fakt, że z powodu urazów nie mogli zagrać Jakub Dłoniak i Korie Lucoius, Wystąpił za to po raz pierwszy, Elijah Johnson. Nowy rozgrywający nie ma jeszcze podpisanego kontraktu i nie wiadomo, czy będzie miał. W potyczce z Polpharmą co prawda zdobył 14 punktów, ale spośród 7 rzutów z dystansu, celny był tylko jeden - akurat ten trafiony w ostatniej sekundzie meczu. Na pewno potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby zgrać się z drużyną.

Rosa zawiodła zwłaszcza w ofensywie. Brakowało skuteczności. Nie tylko Johnson pudłował z dystansu. Na 30 rzutów, wpadło tylko 5. Były jednak dobre momenty i kilka fajnych i obiecujących akcji. Drużynę czeka sporo pracy, ale z tej "mąki" może być dobry chleb.

W niedzielę radomianie zagrają o godz. 16 ze Stabill Jeziorem Tarnobrzeg. Po zakończeniu tego meczu Kotwica z Polpharmą rozegra finał memoriału.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie