Żeromiński kilka dni temu wrócił z włoskiego Mediolanu, gdzie uczestniczył w mistrzostwach świata. Wygrał tam jedną walkę i doznał jednej porażki, ale zdobył bardzo cenne doświadczenie na tak prestiżowej imprezie.
Bokser Radomiaka Radom miał nie wiele czasu na odpoczynek, bo przez kilka ostatnich dni na obiektach przy ul. Struga 63 przygotowywał się do startu we Wrocławiu. Utrzymywał dobrą formę, jednak dopadła go grypa.
- Praktycznie byliśmy już spakowaniu i gotowi do wyjazdu, kiedy Michała złapała prawie 40 - stopniowa gorączka. Trzeba było zostać w domu. Szkoda trochę, bo ominie go emocjonują-ca impreza - mówi Sławomir Żeromiński, ojciec i klubowy trener pięściarza.
10 października Michał Żeromiński wystartuje podczas turnieju w Ostrowcu Świętokrzyskiego, natomiast za miesiąc w Kielcach rozegrana zostanie druga edycja Grand Prix o Puchar PZB, gdzie już powinien wystartować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?