Gra czwarta liga mazowiecka. Lider u siebie, wicelider na wyjeździe

Lider Orzeł Wierzbica zagra na własnym boisku ze Spartą Jazgarzew, a wicelider Mazowsze Grójec spotka się w Pruszkowie z rezerwami drugoligowego Znicza.

BEZ FAWORYTA

Trudno wskazać faworyta, w meczu derbowym w Iłży. Wszystko wskazuje na to, że Polonia zagra w najmocniejszym składzie, już z powracającym po kontuzji Emanuelem Chudybą.

Znacznie więcej kłopotów kadrowych ma Zbigniew Wachowicz, trener Kozienic Janikowa. Do szerokiego grona piłkarzy, z których nie będzie mógł jutro skorzystać dołączył Konrad Kłos. Prawy pomocnik, który w ostatnim meczu zaliczył dwie asysty, ujrzał także czwartą żółtą kartkę, która wyklucza go z meczu w Iłży. Miejsce Kłosa w wyjściowej jedenastce mogą zająć Marcin Sztobryn lub Rafał Kil. Ostatni mecz za czerwoną kartkę pauzuje Artur Strąg, a nadal kontuzjowani są Łukasz Żak, Marcin Fusiek, Marcin Wasiłek i Piotr Łapiński. Niepewny jest również występ od pierwszych minut Grzegorza Seremaka.

WRACA KAPUSTA

Lider z Wierzbicy najwięcej kłopotów ma z bramkarzami. Podstawowy golkiper Dmitrij Asnin, jest po operacji złamanego nosa i przerwa w jego grze potrwa około sześć tygodni. Orzeł został z jednym bramkarzem, młodzieżowcem Sebastianem Michałkiem. Wszystko wskazuje na to, że do drużyny wróci Konrad Kapusta, z którego trener Józef Antoniak zrezygnował na kilka dni przed rozpoczęciem rundy wiosennej.

BEZ LEKCEWAŻENIA

- Do Zielonek jedziemy w bardzo dobrych nastrojach, podbudowani wygraną 3:0 z Mszczonowianką Mszczonów - mówi Arkadiusz Modrzejewski, trener Pilicy. - Naprzód walczy o utrzymanie i nie wolno absolutnie rywala zlekceważyć. Po pauzach za żółte kartki, do gry wracają Michał Doliński i Jarosław Karolewski. Do treningów wrócił także Krzysztof Bogacki po urazie stopy - dodaje białobrzeski szkoleniowiec.

Z gry wypadają za nadmiar żółtych kartek, obrońca Adrian Krupa, a za czerwoną bramkarz Marcin Pieniążek. - Do dyspozycji będą miał 17 zawodników, jest duża rywalizacja i każdy walczy o miejsce w podstawowej jedenastce - mówi trener Modrzejewski.

DOŚĆ WCZEŚNIE

Mazowsze Grójec zagra na boisku ze sztuczną nawierzchnią z rezerwami drugoligowego Znicza w Pruszkowie.

- Zapraszają nas na śniadanie (początek o godz. 10.30) a nie na mecz, tak o godzinie rozpoczęcia meczu - mówi, Robert Radoński, trener Mazowsza. - W Pruszkowie zagramy bez kontuzjowanych, Michała Kikowskiego i Mariusza Kotańskiego - dodaje grójecki szkoleniowiec. Nie wiadomo czy będzie mógł zagrać napastnik Damian Wojtulewicz, który przechodzi badania. Zawodnik ten narzeka na uraz kolana. Mazowsze na inaugurację rundy wiosennej przegrało 1:1 z UKS Łady. Jeżeli grójczanie chcą dotrzymać kroku liderowi tabeli, Orłowi Wierzbica, w Pruszkowie musi wygrać mecz i zainkasować trzy punkty.

ZMIANY W SKŁADZIE

Zwycięskiego składu z pojedynku z Naprzodem Skórzec nie pośle do boju trener Zwolenianki Marek Oczkowski. Z gry wypadło dwóch zawodników. Napastnik, strzelec dwóch goli z Naprzodem, Paweł Rogala. - Paweł narzeka na mięsień czworogłowy i nie będziemy ryzykowali wystawiając go w tym meczu - mówi zwoleński szkoleniowiec. - Zawodnik przyda nam się w kolejnych meczach. W miejsce Rogali ma, kto zagrać, jest Artur Karasiński, Mateusz Kubica - dodaje trener.
Przeciwko Mszczonowiance nie zagra za cztery żółte kartki, Wiktor Sobieszek. Za niego w podstawowej jedenastce ma się pojawić Wojciech Jędra.

Tak gra czwarta liga

Znicz II Pruszków - Mazowsze Grójec, sobota, godz. 10.30, Orzeł Wierzbica - Sparta Jazgarzew, Polonia Iłża - KS Kozienice Janików, Naprzód Zielonki - Pilica Białobrzegi, sobota, godz. 13, Mszczonowianka Mszczonów - Zwolenianka Zwoleń, sobota, godz. 14.