Grójec nie znalazł się na liście programu Kolei+, ale miasto skorzysta z innego programu

Program oraz listę zakwalifikowanych projektów ogłosił premier Mateusz Morawiecki. – Bardzo się cieszę, że możemy dzisiaj przedstawić niezwykle ważny program dla całej Polski. Program, który mówi o odbudowie, odtworzeniu linii kolejowych. To ważny moment, ponieważ w III Rzeczpospolitej dochodziło do likwidowania linii kolejowych - powiedział Mateusz Morawiecki.
Cały program przewiduje dofinansowanie rządowe do budowy lub modernizacji 1200 kilometrów linii kolejowych. Projekt zakłada, że po zbudowaniu, albo modernizacji linii na nowych szlakach będą jeździły co najmniej cztery pary pociągów dziennie.

Swój wniosek w sprawie nowej linii kolejowej wycofał natomiast z programu Grójec. - Wycofaliśmy swój projekt ponieważ nie mieliśmy zabezpieczenia finansowego ze strony samorządu Mazowsza w kwestii wkładu samorządowego do inwestycji - mówi burmistrz Grójca Dariusz Gwiazda.

Dodaje jednak, że gmina nie rezygnuje ze swoich aspiracji dotyczących połączenia kolejowego, bo jest to bardzo ważne dla miasta i gminy. Szacuje się, że codziennie ponad 3 tysiące mieszkańców dojeżdża do warszawy do pracy, albo w związku z nauką lub studiami. Szansę na połączenie kolejowe daje bowiem inny program - rozwoju warszawskiej kolei aglomeracyjnej. Jedną z tras uwzględnioną w tym programie jest trasa wąskotorowa, gdzie pociągi będą mogły jechać z szybkością do 100 kilometrów na godzinę pomiędzy Piasecznem, Tarczynem, Grójcem i Białobrzegami.

Wykorzystany byłby istniejący ślad nieużytkowanej kolejki wąskotorowej. Nie wyklucza się, że mogłaby powstać linia normalna, a nie wąskotorowa. Problem polega jednak na tym, że linia kolejowa przebiega przez teren mocno zurbanizowany, gdzie trudno byłoby rozszerzać zakres inwestycji.