Grypa już atakuje w całym regionie. Będzie epidemia?

Kto i gdzie powinien się zaszczepić?

Kto i gdzie powinien się zaszczepić?

Szczepić można się w każdym momencie, jeśli tylko nie ma przeciwwskazań. W grupie podwyższonego ryzyka zachorowania na grypę a więc, w gronie osób, które powinny zaszczepić się są przewlekle chorzy na schorzenia układu oddechowego, krążenia, otyli, a także kobiety w ciąży, dzieci i osoby dorosłe z zaburzeniami odporności i powyżej 65 roku życia.

W Radomiu i regionie wciąż można się zaszczepić przeciwko grypie. Dawki oferują przychodnie a także punkt szczepień przy ulicy Lekarskiej. W każdy wtorek w godzinach 15-16.30 oraz czwartek od 14 -16 można skorzystać z tej formy profilaktyki w radomskim Sanepidzie przy ulicy Aleksandrowicza 5. Przed szczepieniem badanie lekarskie. Cena dawki 30 złotych aż do wyczerpania zapasów.

Bardzo możliwe, że grozi nam epidemia. W Radomiu i powiecie na razie sytuacja nie jest groźna. Lekarze zgłosili zachorowania 400 osób.

- Na razie jeszcze nie ma grypy, co najmniej u moich pacjentów - mówi Teodora Słoń, lekarz internista z przychodni Południe w Radomiu.

Pacjenci zgłaszają się z objawami przeziębienia: ból gardła, kaszel, katar i podwyższona temperatura.

- To nie jest jednak grypa - uspokaja lekarka i tłumaczy, że grypę cechuje wysoka temperatura, dreszcze, bóle mięśni. Atakuje nagle i trwa kilka dni.

Przewrażliwieni są pacjenci i choć objawy przypominają jesienne infekcje, to tak jak pani Ewa wolą skontaktować się ze specjalistą.

- Mam przynajmniej pewność, że nie mam zapalenia gardła, czy zajętych oskrzeli - mówi pacjentka.
W Radomiu i regionie odnotowano 400 zachorowań na grypę.

- Trzeba pamiętać, że to dane jakie napływają do nas z przychodni. Na razie informację o grypie otrzymaliśmy z 10 placówek. W powicie jest 160 przypadków, reszta dotyczy Radomia - mówi Beata Nowak, rzecznik prasowy radomskiego sanepidu.

Coraz więcej radomian decyduje się na profilaktykę i sięga po szczepionkę przeciwko grypie. Dawka nie daje gwarancji, że na nią nie zachorujemy, ale pewność, że przejdziemy ją łagodniej.

-Jeśli nikt w domu jeszcze nie zachorował, nie jesteśmy przeziębieni a lekarz nie widzi przeciwwskazań, to warto sięgnąć po szczepionkę. Coraz częściej decydują się na nią osoby prywatne jak również firmy, zamawiając lekarstwo dla swoich pracowników - mówi Beata Nowak.