- Tak dużego grzyba nigdy wcześniej nie znalazłem, a od wielu lat chodzę na grzyby - opowiada.
Piątkowa wyprawa do lasu miała być już ostatnią w tym sezonie. Pan Grzegorz lubi chodzić na grzyby, ale niedawne opady śniegu i zimno, trochę go zniechęciły do leśnych wypraw.
- Jednak ostatnio pogoda była już lepsza i postanowiłem, że poszukam grzybów - mówi Grzegorz Kobyłka.
Już po krótkim czasie poszukiwać pan Grzegorz wypatrzył wielkiego prawdziwka. Grzyb był tak duży, że z trudem mieścił się w koszyku. Po zważeniu okazało się, że borowik ma 1,8 kilograma, a obwód kapelusza ma aż 114 centymetrów!
- Choć już wiele grzybów widziałem, to tak dużego jeszcze nie - mówi szczęśliwy grzybiarz.
Na miejscu w lesie, obok borowika było jeszcze pełno kurek, kozaków, rydzów. Oznacza to, że sezon na grzyby jeszcze się nie skończył. Pan Grzegorz wrócił do domu nie tylko z wielkim borowikiem, ale i pełnym koszem mniejszych grzybów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?