Grzybobranie marzeń w okolicy Oblasu w gminie Przytyk. Pan Stanisław znalazł 22 borowiki, pierwszego zauważył z drogi

Stanisław Kołodziejczyk jest grzybiarzem, w sezonie w lesie jest niemal codziennie. Ale w czwartek 20 czerwca nie planował grzybobrania. Jechał motorem załatwić sprawy. W Oblasie z drogi zauważył pierwszego borowika. Zsiadł i ruszył, żeby się upewnić, że się nie myli. od razu zauważył kolejnego grzyba, a później jeszcze jednego...

- Patrzę rośnie jeszcze jeden, i kolejny i dalej też prawdziwek. nawet nie miałem w co zbierać. podjechałem do kolegi po skrzynkę - opowiada Stanisław Kołodziejczyk.

jak wylicza w sumie przywiózł do domy 22 borowiki!

- No piękne są, aż mi się nogi trzęsły, jak je widziałem. To jest coś, tyle prawdziwków w jednym miejscu - mówi Stanisław Kołodziejczyk.

To nie jest pierwszy udany zbiór pana Stanisława w tym roku. Niedawno znalazł borowika, który miał 115 centymetrów w obwodzie.

Sezon grzybowy trwa. Po opadach w końcu w lasach jest wilgotno, do tego jest ciepło i borowiki rosną, jak szalone. Oczywiście nie wszędzie. Trzeba mieć swoje miejsce, a te grzybiarze raczej trzymają w tajemnicy.

Zobacz galerię zdjęć z grzybobrania w okolicach Przytyka