Przed kilkoma laty była jeszcze nastolatką. Poszła na dyskotekę, straciła świadomość. Podejrzewa, że ktoś podał jej tabletkę gwałtu. Gdy się obudziła, była poraniona i obolała. Okazało się, że została zgwałcona. A potem, że w wyniku tego gwałtu zaszła w ciążę. Mogła ją usunąć, zdecydowała się urodzić dziecko. Policja prowadziła w sprawie zgwałcenia postępowanie, ale sprawcy gwałtu nie udało się ustalić. Teraz dziecko ma kilka lat i nie wie, w jaki sposób doszło do jego poczęcia. Jest to najpilniej strzeżoną tajemnicą.
Przypadek drugi. Podobny. Zgwałcona kobieta i urodzone w wyniku tego dziecko. Tyle, że tym razem gwałciciel był znany. Zanim trafił do więzienia, zginął w wypadku samochodowym.
BEZ PODSTAW
Obie kobiety nie znają się, i nie wiedzą nic o sobie. Traf sprawił, że w ostatnich dniach i jedna, i druga pojawiła się w Ośrodku Interwencji Kryzowej w Radomiu z prośbą o pomoc.
- Te dwie sprawy łączy jedno - mówi Włodzimierz Wolski, dyrektor Ośrodka. - Kobiety nie mogą liczyć na wparcie finansowe ze strony państwa na wychowanie swoich dzieci. Nie przysługuje im żadna renta, a pisane w tej sprawie podania do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych spotkały się z odmową. A wszystko to zgodnie z przepisami, bo polskie prawo nie przewidziało takich przypadków.
- Niestety, w takich przypadkach nie istnieją podstawy do wypłacania świadczeń - potwierdza Wiesław Sadowska-Golka, rzecznik radomskiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. - Nie jesteśmy instytucją opieki społecznej. Pieniądze na różnego rodzaju świadczenia pochodzą ze składek.
TRAUMA
Włodzimierz Wolski nie ukrywa, że nie mógł w tych sprawach skutecznie pomóc. Jak twierdzi, obie sprawy wykazują konieczność dokonania nowelizacji przepisów.
- Te kobiety zostały już bardzo skrzywdzone w życiu i wciąż żyją w traumie - podkreśla. - Decydując się na urodzenie dzieci powinny mieć zapewnioną pomoc ze strony państwa. Tymczasem muszą sobie same radzić, a ze względu na dobro dzieci nawet nie upominają się głośno o wsparcie. Jedna z nich dostała z pomocy społecznej jednorazowy zasiłek w kwocie 100 złotych. Druga - 250 złotych.
Zdaniem Włodzimierza Wolskiego, jak najszybciej powinny się pojawić przepisy umożliwiające w tak specyficznych sytuacjach przyznawanie dzieciom renty specjalnej lub innych świadczeń.
- Takich przypadków nie jest w Polsce wiele i Polskę stać jest na takie wydatki. Myślę, że taką inicjatywę mogliby zgłosić nasi parlamentarzyści - dodaje Włodzimierz Wolski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?