Śledztwo ma potrwać do 2 lutego przyszłego roku, choć ostateczny termin jest uzależniony od postępowania sądowego w sprawie napaści seksualnej na małoletniego pacjenta.
Przypomnijmy, że śledztwo zostało wszczęte już 2 maja po doniesieniach "Echa Dnia" o dwukrotnym gwałcie w szpitalu psychiatrycznym w Radomiu, którego miał dokonać 16 - letni pacjent na dwóch nieletnich pacjentach. Ponieważ drugi już termin zakończenia śledztwa minął, a sprawa nadal wymaga wyjaśnień - prokuratura przedłużyła śledztwo o następne trzy miesiące. Powodem przedłużenia jest inne postępowanie, które toczy się w Sądzie Rodzinnym i Nieletnich w Jędrzejowie w województwie świętokrzyskim.
- Nasz prokurator miał uczestniczyć w przesłuchaniu w sądzie w Jędrzejowie, ale posiedzenie zostało odwołane i sprawa została przeniesiona na inny termin. Nie znamy jeszcze tego terminu - powiedziała prokurator Małgorzata Chrabąszcz, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
Jak dodała pani rzecznik, śledztwo w Radomiu wciąż jest prowadzone w kierunku niedopełnienia obowiązków służbowych przez personel odpowiadający za bezpieczeństwo pacjentów z narażeniem ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Śledztwo jest prowadzone nie przeciwko konkretnej osobie, a jedynie w sprawie.
ZARZUTY ZA NAPAŚĆ SEKSUALNĄ
Pani prokurator dodała, że od przesłuchań 16 - latka jest uzależnione dalsze postępowanie prokuratury. Dodajmy, że 16 - latek, jest zamieszany w aferę seksualną w radomskim szpitalu. Ma postawione dwa zarzuty. O tym zdecydował 13 czerwca Sąd Rejonowy wydział Rodzinny i Nieletnich w Jędrzejowie. Oba zarzuty dotyczą dopuszczenia się innej czynności seksualnej wobec nieletnich, w końcu kwietnia tego roku. Chłopak był wówczas w radomskim szpitalu psychiatrycznym. W tym czasie mogło dość do napaści seksualnej w szpitalu na 9-latku, mieszkańcu rejonu radomskiego i na innym pacjencie - 13 - latku.
Gdyby postępowanie sądu w Jędrzejowie potwierdziło postawione zarzuty, a te zostałyby niezbicie udowodnione w sądzie, to sprawcy grozi maksymalna kara pobytu w zakładzie poprawczym do 21 roku życia.
Śledztwo radomskiej prokuratury wciąż jest prowadzone w sprawie, a to oznacza, że nikt z personelu, w tym i dyrekcji, nie ma postawionych zarzutów. Tymczasem organ założycielski szpitala, czyli zarząd województwa mazowieckiego, od tego śledztwa prokuratorskiego uzależnia ewentualne decyzje personalne w radomskim szpitalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?