- Drogą asfaltową płynęła rwąca rzeczka i ta woda dosłownie zerwała asfalt. Tak było miedzy innymi w miejscowości Brzeski i Ulów. Czasami głębokość tej wody sięgała 60 centymetrów - opowiada Piotr Papis, wójt Klwowa.
Deszcze przeszły w czwartek około godziny 14.00. Opady nie trwały tak długo, ale nawałnica była wyjątkowo gwałtowna. Poszkodowani są nie tylko mieszkańcy Ulowa, Borowiny, Brzesek, ale także Podczaszej Woli, Głuszyny i Kłudna. W tej ostatniej miejscowości są setki tuneli foliowych, w których uprawia się papryka. Tuneli nie brakuje tez w innych miejscowościach.
- Woda zalała wiele tych tuneli, zniszczyła uprawy. Zostały też zmyte przepusty, rowy, zniszczone stawy z rybami - dodaje Piotr Papis.
Jeszcze w czwartek po południu mieszkańcy ruszyli do naprawiania szkód. Pomagali strażacy, Urząd Gminy. Przydał się piach przywieziony przyczepą, a ludzie doraźnie umocnili największe wyrwy w drogach. Zniszczeń jednak jest bardzo dużo, a usuwanie ich potrwa długo. Na szczęście - nikt z mieszkańców nie ucierpiał, nie ma też na razie informacji o zniszczonych budynkach mieszkalnych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?