Gwiazdy kabaretu na rynku w Lipsku. Przed tłumnie zgromadzoną publicznością zagrały najlepsze grupy kabaretowe

Kabareton to nie lada gratka dla fanów tego stylu rozrywki. W regionie radomskim często pojawiają się grupy kabaretowe, ale pod gołym niebem i zupełnie za darmo bardzo rzadko. Najczęściej możemy podziwiać w Radomiu Polską Noc Kabaretową lub stand-upy oraz występy kabaretów w sali Radomskiej Orkiestry Kameralnej. Miesiąc temu otwartą imprezę z gwiazdami kabaretu mieliśmy w Iłży. Wówczas, również na rynku, wystąpili: Kabaret Weźrzesz, Kabaret K2, Kabaret Czesuaf i Kabaret Na Żarty.

W Lipsku pojawiły się zupełnie nowe gwiazdy. Mogliśmy podziwiać Grzegorza Halamę. To popularny komik, aktor teatralny i filmowy oraz muzyk. Wykreował wiele kultowych postaci polskiego kabaretu między innymi Śpiewającą Bakterię czy Ochroniarza z supermarketu, ale przede wszystkim Pana Józka hodowcę kurczaków z Chociul. Choć ostatnio komik stara się zerwać z postacią charakterystycznie uczesaną w żółtej bluzce i pomarańczowej kamizelce. W Lipsku mówił między innymi o francuskich naukowcach, szczurach, kokainie, czy cukrze.

Wystąpił również Kabaret Chyba. W Lipsku w składzie: Piotr Gumulec, Jakub Krzak, Krzysztof Wilkosz, Magdalena Gumulec. Zwykle wyróżnia ich inteligentny humor, silna osobowość, odważne tematy, cięty język, świetne pomysły i werwa tworzą mieszankę zachwycającą widzów. Zachęcali samą publiczność do aktywnego uczestnictwa. Na dane słowo wypowiedziane przez komików ludzie mieli odpowiedzieć przeciwieństwo. Nie zabrakło również samej rozmowy z mieszkańcami Lipska. Członkowie tego kabaretu są laureatami wielu nagród, w tym XXVI Przeglądu Kabaretów PaKA w Krakowie, czy Ogólnopolskiej Giełdy Kabaretowej PrzeWAŁka w Wałbrzychu, gdzie zdobyli Grand Prix.

Ostatni duet, chyba najbardziej znany i popularny, który wystąpił w Lipsku, to Mikołaj Cieślak oraz Rafał Zbieć z Kabaretu Moralnego Niepokoju. Dwa tygodnie temu w całym składzie występowali na Zamku w Szydłowcu. Występowali z wybranymi skeczami swojego zespołu. Na rynku przy Lipskim Centrum Kultury zagrali między innymi bardzo popularny skecz związany z wyborem partnerki z biura matrymonialnego. Ale w trakcie występu obaj artyści wykazali się kunsztem aktorskim i zaangażowaniem. Nie zabrakło oczywiści pewnej dozy improwizacji.