Niedawno na blokach pojawiły się transparenty protestujące przeciwko dopłatom. "Żyjemy jak w slamsach, płacimy jak w apartamentach" - to napis na jednym z nich.
Około 30 procent ze 189 mieszkań w bloku na Michałowie to mieszkania komunalne, a 70 procent socjalne. W 2011 roku na mieszkańców spadła jak grom z jasnego nieba wiadomość, że muszą dopłacić do wody i ogrzewania, ale jeszcze za rok 2009. Kwoty były szokujące - dopłata wynosiła od 1200 do prawie 5 tysięcy złotych. Zdecydowana większość mieszkańców nie zapłaciła, a zadłużenie urosło do 400 tysięcy złotych.
W ubiegłym roku zarządzający blokiem Miejski Zarząd Lokalami wezwał do uregulowania należności do końca ubiegłego roku, zapowiadając naliczanie odsetek, ale też obiecując rozłożenie należności na raty.
- To są kosmiczne kwoty, zwłaszcza dla lokatorów w tym bloku, ludzi z niskimi emeryturami, rentami, żyjących z zasiłków socjalnych. Poza tym zupełnie nie wiemy z skąd wzięły się takie ubytki wody i dlaczego wyliczone aż takie kwoty - mówi lokatorka Grażyna Gołasz. Dodaje, że nikt w bloku nie jest w stanie płacić aż 4 złote 50 groszy za metr kwadratowy mieszkania miesięcznie z tytułu opłat za ogrzewanie. - Takich stawek nie ma nigdzie w Polsce - mówi.
- Nie mam zamiaru płacić za innych. Wiemy, że zmieniano tutaj liczniki wody, które miały "zerowe" wskazania i to w wieloosobowych rodzinach. Miejski Zarząd Lokalami coś powinien był z tym zrobić, a nie obarczać kosztami wszystkich - mówi lokator Jarosław Tomaszewski.
- MZL jako jednostka administrując budynkiem nie był w stanie stwierdzić że ktoś dokonuje fałszowania wskazań wodomierzy. Mała ilość zużycia wody, z prawnego punktu widzenia, nie może stanowić podstawy do postawienia zarzutu fałszowania wskazań. Ponieważ nawet zerowe wskazanie licznika może być wytłumaczone tym, że ktoś nie przebywał w lokalu, bo na przykład wyjechał za granicę. - mówi Maciej Kosowski, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Lokalami.
Dodaje, że nie wzywanie mieszkańców do dokonania dopłaty po rozliczeniu za 2009 rok było wynikiem założenia, że w roku 2010 będzie nadpłata w pobieranych zaliczkach, która zmniejszy lub pokryje w całości niedopłaty powstałe w 2009 roku.
Dopłatami w bloku na Michałowie zajęła się podkomisja Rady Miejskiej w Radomiu. O wynikach prac tej komisji poinformował mieszkańców radny Piotr Szprendałowicz. W protokole komisji, którą podpisało trzech z czterech jej członków, jest mowa o tym, że Miejski Zarząd Lokalami dopuścił się zaniedbań i rażących uchybień. Niewłaściwie dysponowano też - zdaniem podkomisji - pieniędzmi na remonty. Miejski Zarząd lokalami ma się odnieść do zarzutów w przyszłym tygodniu, po spotkaniu z członkami podkomisji.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?