Gonitwa odbyła się w ostatnią sobotę w Stadninie Hubertus w Skaryszewie. Zjawiło się wielu widzów, także z dziećmi, a pogoda dopisała wszystkim W rolę lisa wcielił się Sebastian Grzeszczyk. Zanim zaprezentował swoje brawurowe umiejętności jeździeckie, jeźdźcy wypili tradycyjny kieliszeczek, czyli tak zwany wsiadany. A potem konie poszły galopem! Sebastian Grzeszczyk najpierw uciekał na klaczy Princessa PG, a potem, gdy koń się zmęczył - przesiadł się na Wikinga. Należy zaznaczyć, iż jeździec i Wiking, to wielokrotni zwycięzcy Hubertowin z lat ubiegłych.
Rolę mastra gonitwy, czyli jeźdźca prowadzącego, pełniła Oliwia Ochodek na gniadej klaczy Goldi. Natomiast jeźdźcem zamykającym była, na co dzień lekarz weterynarii, a w dniu biegu kontrmaster - Anna Chmielewska na dostojnym Emirze.
Zwycięzcą Biegu Św. Huberta została Oliwia Ochodek na Goldi. To ona wykazała się największym sprytem i przechytrzyła "lisa".
Po pogoni, by tradycji stało się zadość, organizatorzy zaprosili uczestników i gości na wspólne biesiadowanie przy ognisku.
Była to pierwsza taka gonitwa organizowana w SK Hubertus. Właściciele Ewelina i Mariusz Wójciccy pragną na stałe wpisać tę jeździecką imprezę w kalendarz stadniny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?