Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hungarica po odwołanym koncercie w Warszawie: "To bezlitosna wojna medialna i polityczna walka" [WYWIAD]

Anna Bilska
Anna Bilska
Balazs Sziva i Norbert Mentes, z inicjatywy którego Hungarica powstała w 2006 roku. Muzyk już w roku 1980 był jednym z członków-założycieli Moby Dicka - jednej z najpopularniejszych węgierskich kapeli rockowych działających do dziś.
Balazs Sziva i Norbert Mentes, z inicjatywy którego Hungarica powstała w 2006 roku. Muzyk już w roku 1980 był jednym z członków-założycieli Moby Dicka - jednej z najpopularniejszych węgierskich kapeli rockowych działających do dziś.
Po awanturze z koncertem patriotycznym w Warszawie, rozmawiamy z założycielami zespołu Hungarica, którego występ odwołano po protestach innych muzyków i medialnej burzy. - Chcemy jeszcze intensywniej koncertować po Polsce. Przyjaźń polsko-węgierska jest ważniejsza od bieżącej polityki - przekonują Węgrzy.

Przypomnijmy. Dyrektor Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie odwołał piątkowy występ węgierskiego zespołu Hungarica w ramach obchodów 100-lecia Bitwy Warszawskiej ze względu na związek wokalisty z subkulturą skinhead oraz sięganie po symbole kojarzone z ruchami neonazistowskimi. Wcześniej z udziału w koncercie z okazji 100. rocznicę zwycięskiej zrezygnowały Luxtorpeda, Maleo Reggae Rockers i Kękę. Ostatecznie Hungarica nie zagrała w koncercie a Luxtorpeda jednak pojawiła się na scenie. Mimo to, frekwencja na koncercie była niewielka.

O sytuacji a także o planach koncertowych w Polsce rozmawiamy z Norbertem Mentesem i Balazsem Szivą, założycielami zespołu Hungarica.

To miał być kolejny, jeden z wielu waszych koncertów Polsce, gracie tu od lat. Pamiętacie pierwsze koncerty?

Norbert Mentes (założyciel, gitarzysta zespołu): Bardzo dobrze i tak też je wspominamy! Hungarica koncertuje w Polsce od 2010 roku, ale prawdziwy przełom jej popularności w Polsce przyniósł rok 2013. W lutym tego właśnie roku pod hasłem przyjaźni polsko-węgierskiej został w Budapeszcie zorganizowany wielki koncert. Zespół zaprosił na niego jeden z najsłynniejszych polskich zespołów - grupę Złe Psy Andrzeja Nowaka – założyciela TSA, z Pawłem Mąciwodą, basistą światowej sławy formacji Scorpions. Latem tego samego roku Hungarica zaproszona została na Międzynarodowy Zlot Militarny do Bornego Sulinowa (największą tego typu imprezę w Europie), gdzie, odnosząc wielki sukces, wystąpiła przed 10-tysięczną publicznością! Na wydanym w 2014 roku albumie Hungarici ukazała się aranżacja polskiej pieśni wojskowej „Rozkwitały pąki białych róż” (w polskiej i węgierskiej wersji językowej). Z kolei 6 lipca 2015 roku za pośrednictwem wydawnictwa Hammer Records ukazał się polskojęzyczny album zespołu pt. „Przybądź wolności”, który w ciągu miesiąca dostępny był również na rynku polskim. Na płycie wystąpili gościnnie Andrzej Nowak (TSA, Złe Psy) oraz Grzegorz Kupczyk (ex-Turbo, Ceti), dwie legendy polskiego rocka. W Polsce album dostępny był w największych sklepach sieciowych (Empik, Media Markt, Saturn). Od czasu popularnych w latach 70-tych gwiazd formatu Omegi, LGT i Skorpió żadnemu z węgierskich zespołów nie udało się osiągnąć podobnego sukcesu. Wielkim wyróżnieniem dla Hungarici było zaproszenie zespołu na festiwal filmów polskich w Gdyni. Na tym wyjątkowym wydarzeniu po wręczeniu nagród i prezentacji filmów grupa dała koncert, reprezentując w ten sposób Węgry. 3 listopada 2017 roku pojawiła się płyta „Radio Gdańsk” upamiętniająca to wydarzenie i zawierająca utwory śpiewane na festiwalu nagrane w gdańskim studiu. Koncerty promocyjne tego albumu odbyły się w roku 2018. Nowy album zespołu z symboliczną okładką i niecodziennym tytułem pojawił się na rynku już 4 października 2019 roku w 3 wersjach płytowych.

Część mediów wywołała prawdziwą histerię przeciw Hungarice odnośnie koncertu zorganizowanego na 100-lecie bitwy warszawskiej. Największe ataki były z powodu wokalisty, który wrócił w tym roku do zespołu, a którego oskarono o skrajny radykalizm. Balázs, jakie jest twoje zdanie o tych atakach?

Balazs Sziva (założyciel, wokalista zespołu): Moim zdaniem Hungarica wbrew naszej woli znalazła się na głównej linii frontu walk wewnątrz politycznych. W Polsce również są obecne siły, które zamierzają zniszczyć tożsamość narodową. To oni znieważają pomnik Chrystusa i chcą zakazu marszu patriotów w Warszawie. Myślę, że tym siłom udostępniają przestrzeń polskie media liberalne i lewicowe chowając się pod przykrywką politycznej poprawności. Ich kultura to tak naprawdę kultura wykluczenia. Ci, którzy się z nimi nie zgadzają, są zmuszani do zamilczenia poprzez stosowanie różnych oszczerstw. Bardzo nam przykro, że na czele z Gazetą Wyborczą prowadzono przeciwko nam oraz przeciw Centrum Sztuki Współczesnej, bezlitosną wojnę medialną, ponieważ Hungarica bardzo przygotowywała się na ten koncert. Mieliśmy zamiar reprezentować Węgry w Warszawie. Węgry, które przekazały transport zawierający dziesiątki tysięcy sztuk broni latem 1920 roku dla bratniej Polski. To była tzw. pomoc wojskowa „Polonia”, która okazała się kluczową do zakończenia wojny polsko-bolszewickiej. W tym czasie regentem Węgier był Miklós Horthy, który później otrzymał polski Order Orła Białego i który dziś także jest piętnowany w mediach przez dzisiejszych spadkobierców bolszewików. Dzięki Cudowi nad Wisłą Polska zatrzymała rozprzestrzenienie się komunizmu na zachód i bolszewizację całej Europy. Dlatego polscy bohaterowie zasługują na szacunek! Co dotyczy ataków przeciwko mojej osobie, aby zrozumieć moją historię, należałoby poznać historię Węgier. Moi przodkowie od początku siedemnastego wieku w każdej wojnie walczyli z bronią w ręku w obronie Węgier. Moi pradziadkowie i dziadkowie brali udział w I oraz w II wojnie światowej. Ja moje dzieciństwo spędziłem w kraju, który znajdował się pod okupacją Związku Radzieckiego, podobnie jak i Wasz. Po I wojnie światowej moja rodzina została rozdzielona w rezultacie traktatu w Trianon i dużo cierpieliśmy podczas 40 lat komunizmu. Nie zaprzeczam, że początki mojej kariery muzycznej jako nastolatka w latach 90-tych związane były z nurtem skinhead, ale w owych czasach była to jedyna subkultura na Węgrzech, która jawnie wypowiadała się przeciwko reżimowi komunistycznemu i nosiła w sobie elementy dumy narodowej. Ta subkultura, choć wyglądem była podobna do tych w innych krajach, u nas miała charakter typowo patriotycznie węgierski. Zewnętrzny wygląd miał nawiązywać przede wszystkim do buntu przeciw komunizmowi. Potem, po roku 2000 my i kilka jeszcze innych zespołów stworzyliśmy nurt muzyczny, który przez media nazwany został narodowym rockiem i który obecnie ma dziesiątki tysięcy fanów. 16 z albumów, które wydałem z moimi zespołami, zdobyło czołowe miejsca na listach przebojów. Pisałem teksty o wielu bohaterach narodowych, o Matce Bożej i królu św. Władysławie. Za moje antykomunistyczne utwory i pamięć o bohaterach narodowych zostałem odznaczony przez Związek Kombatantów 1956 roku. Do tej pory nie bylem członkiem ani jednej partii politycznej. Jestem po prostu muzykiem rockowym, który ma swoją opinię o świecie i polityce, ale nie jestem trwale związany z żadną ideologią z przeszłości.

Jakie są wasze plany na przyszłość w Polsce?
Norbert Mentes: W kolejnych latach zespół chciałby jeszcze intensywniej kontynuować swoją działalność na rynku polskim. Pragnie rozwijać promocję swoich utworów na wielu obszarach kraju. Powstają nowe utwory w języku polskim, planowane są liczne tourne po Polsce. Zespół chciałby kontynuować profesjonalne i przyjacielskie kontakty z polskimi gwiazdami rocka, takimi jak Andrzej Nowak (TSA, Złe Psy) i Grzegorz Kupczyk (ex-Turbo, Ceti), oraz przygotować z nimi nowe wspólne produkcje. Ze smutkiem widzimy, że niektóre organizacje, które regularnie nas atakują bezpodstawnie, rozsyłają szablonowo ten sam list zapełniony kłamstwami, do miejsc, które podejmują się zorganizowania naszych koncertów, próbując zniszczyć nasz zespół. W tych listach są napisane kłamstwa i oszczerstwa. Zespół stanowczo je odrzuca i na szczęście polskie miasta i większość instytucji także, gdyż są świadomi tego, że przekaz zespołu Hungarica zawiera w sobie przyjaźń polsko-węgierską, wspólne historyczne dziedzictwo polsko-węgierskie, czasy obecne oraz przyszłość obu narodów. Pracę zespołu wspiera wiele osób z Węgier i z Polscki. Naszym głównym sponsorem od wielu lat jest rząd Węgier. Nasze koncerty odbywają się dzięki wsparciu „Narodowego Funduszu Kultury” (Nemzeti Kulturális Alap NKA). Jako jedyni na świecie, tworzymy piosenki, przygotowujemy wideoklipy, wydajemy płyty, zarówno w języku polskim jak i węgierskim. Prosimy szefów polskich instytucji kulturalnych, aby swoje zdanie i osąd o nas tworzyli w oparciu o nasze piosenki i działalność, a nie na podstawie kłamstw politycznych organizacji. Dziękujemy za wsparcie naszych polskich przyjaciół i „braci” oraz za to, że stoją za naszym zespołem. Przyjaźń polsko-węgierska jest ważniejsza od bieżącej polityki i dla nas to jest najważniejsze.

O zespole Hungarica mówią:

Miklós Mitrovics – znany i uznany zarówno w Polsce, jak i na Węgrzech ekspert do spraw polskich, pracownik Węgierskiej Akademii Naukowej, kawaler Krzyża Walecznych za zasługi dla Rzeczpospolitej Polskiej tak scharakteryzował to przedsięwzięcie:
„Jeden z zespołów węgierskich przetwarza na styl polski swoje najlepsze utwory i dla polskich słuchaczy przygotowuje zupełnie nowy album. Moim zdaniem – niezależnie od tego jak nam się on podoba – mamy do czynienia z bardzo szczególnym momentem w kontaktach polsko-węgierskich, którego grzechem byłoby przemilczeć.

Jacek Adamczyk, dziennikarz muzyczny, inicjator festiwalu „Metalmania” i menadżer, który współpracował z takimi artystami, jak KAT, Grzegorz Skawiński, Mateo Colon, Złe Psy czy właśnie Hungarica, której przedstawicielem na Polskę był w latach 2012-18.:
– Znam ten zespół zawodowo i prywatnie. Z Norbertem Mentesem jesteśmy przyjaciółmi. Wiem doskonale, że ten człowiek jest autentycznie zafascynowany Polską i relacjami polsko-węgierskimi. To on jest wyrocznią w Hungarice, a muzycznie to legenda – założyciel zespołu Moby Dick – istniejącej od 1980 r. legendy węgierskiej sceny rockowej, który można porównać do naszego KATA – prekursora polskiego heavy metalu. To fajni, ciepli ludzie i nigdy nie wyczułem z ich strony fascynacji żadnymi radykalnymi ideologiami.

Hungarica po odwołanym koncercie w Warszawie:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Hungarica po odwołanym koncercie w Warszawie: "To bezlitosna wojna medialna i polityczna walka" [WYWIAD] - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie