Zastal Zielona Góra - Hydrotruck Radom 91:78 (22:15, 22:30, 31:15, 16:18)
Zastal: Apic 21, Zyskowski 16 (2), Brembly 14, Żołnierewicz 12 (1), Meier 8 (2), Joseph 6, Mazurczak 3 (1), Marble 0, Sulima 0, Klocek 0, Szymański 0
Hydrotruck: Hill 19 (4), Kraljević 17, Davis 12 (1), Ostojić 11 (1), Ireland 9, Dzierżak 7 (1), Zalewski 3 (1), Wall 0, Zegzuła 0, Żmudzki 0, Lewandowski 0.
Trener Robert Witka musiał zrezygnowac z Mike'a Moora, bowiem zgodni z regulaminem miał w kadrze o jednego młodzieżowca za dużo. Do składu, po kontuzji wrócił najwyższy w zespole, Filip Kraljević. Nowy zawodnik Hydrotrucku, Michael Davis zaczął skutecznie i żywiołowo, ale szybko złapał dwa faule i trener posadził go na ławce. Hydrotruck trzymal się dzielnie. Zaczynał od
9:7 i za chwilę po własnych błędach było 14:7. Radomianie popełniali znowu sporo strat, a tak rutynowany przeciwnik jak Zastal, wykorzystuje takie błedy. Pierwsza kwarta kończyła się siedmiopunktową przewagą gospodarzy.
Drugą kwartę od "trójki" rozpoczął Paweł Dzierżak, a za moment z dystansu trafił Hill i było już 22:21. Radomski zespół grał nieźle w tym fragmencie i doprowadził do wyniku 31:30. Kilka błędów, strat i rywal ponownie przed przerwą odskoczył na siedem punktów. Nastąpił zryw radomian i zrobiło się 42:40. Szkoda, że osobistych nie trafił Danilo Ostojić, bo zespół mógł doprowadzić do remisu, ale za chwilę wolne trafił Kraljević i w 19 min mieliśmy remis! W ostatniej akcji tej kwarty z dystansu równo z syreną trafił Hill i dzięki temu Hydrotruck wyszedł na pierwsze prowadzenie. Radomski zespół w drugiej kwarcie zdobył 30 punktów. Na wyjeździe z tak mocnym zespołem jak Zastal, to rzecz niebywała, ale to jednocześnie udowadnia, że drużyna może powalczyć z każdym.
Od trójki Nenadića zaczęli gospodarze, więc prowadzenie naszego zespołu szybko zostało zniwelowane.
Niestety między 24 i 26 minuta Zastal podkręcił tempo, odzyskał skuteczność i szybko odskoczył na dziesięć punktów (62:52) Chwilę później Zastal uciekł na 17 punktów. Trzecia kwarta zaważyła na końcowym wyniku. Widać było, że te pierwsze dwie kwarty kosztowały sporo sił naszych graczy! Mnożyły się nieudane akcje ze strony gości i ta końcówka wyglądała już fatalnie. Co prawda trzy minuty przed końcem Hydrotruck gonił i miał jeszcze osiem punktów do odrobienia, ale zielonogórzanie mający mocniejszy skład i dłuższą ławkę byli poza zasięgiem.
Kalendarz nie jest przyjazny dla radomskiej drużyny. W następnym meczu zespół jedzie do mistrza Polski, Arged Stali Ostrów Wielkopolski. Pojedynek rozegrany zostanie w niedzielę 27 marca.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?