Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hydrotruck Radom wrócił na zwycięską ścieżkę i pokonał GKS Tychy. Zobacz zdjęcia z meczu

Sylwester Szymczak
Sylwester Szymczak
Fragment meczu Hydrotruck - Tychy
Fragment meczu Hydrotruck - Tychy Sylwester Szymczak
W piątkowy wieczór, w meczu I ligi koszykarzy, Hydrotruck Radom podejmował GKS Tychy. Był to pojedynek dwóch ekip z czołówki tabeli.

Hydrotruck Radom - GKS Tychy 79:69 (16:15, 21:20, 27:15, 15:19)

Hydrotruck: Jeszke 20, Ransom 19 (3), Zegzuła 13 (3), Formella 9 (1), Patkoka 7, Sadło 6, Zalewski 3 (1), Pietras 2, Rojek 0, Sowa 0.
Tychy: Trubacz 23 (5), Kędel 13, Nowakowski 13 (1), koperski 9 (1), Stankowski 5 (1), Mąkowski 3 (1), Wieloch 2, Krajewski 1, Kamiński 0, Ziaja 0.

Wicelider tabeli, radomski Hydrotruck podejmował ekipę z Tychów, która przed tym meczem zajmowała czwarte miejsce. Oba zespoły w tym sezonie mają ochotę na awans do ekstraklasy. W ostatnich czterech kolejkach Hydrotruck doznał trzech porażek i podopieczni trenera Roberta Witki chcieli w dobrym stylu powrócić na zwycięską ścieżkę.

Nie licząc Daniela Walla, radomski zespół wystąpił w najmocniejszym zestawieniu.
Początek był niezły w wykonaniu Hydrotrucku, który prowadził 7:2, ale po serii błędów za kilka chwil było już 9:11 i to tyszanie objęli prowadzenie. Mecz był przeciętny, szarpany i pełen błędów z obu stron. Wynik długo był na styku, a Hydrotruck nie potrafił wykorzytać strat i błędów przeciwników. Do przerwy gospodarze prowadzili różnicą zaledwie dwóch punktów.
Po przerwie Hydrotrucku otworzył wynik trójką, ale wynik wciąż dług był na styku. Dopiero po 25 minucie Hydrotruck przełamał niemoc sstrzelecką i zaczął wypracowywać sobie przewagę. W 28 minucie było 52:41. Ta przewaga jeszcze się powiększyła, ale tylko na chwilę, bo już w w 34 min było 64:57. Hydrotruck cały czas nie mógł być pewny tego, że może wygrać ten mecz. Gdy było 66:60 wazne dwie trójki trafił Filip Zegzuła i pozwolił odetchnąć kibicom. Rywale jeszcze walczyli, ale końcówka należała już do gospodarzy, którzy nie dali sobie wydrzeć wygranej.
- Gospodarze wykazali się większym opanowaniem i koncentracją. W tym najwazniejszym momencie Filip Zegzuła zdobył dwie trójki i to zamknęło mecz - mówił trener gości, Tomasz Jagiełka.
- Jestem zadowolony zpostawy zespołu. Można powiedzieć, że to mecz na wyjście z dołka mentalno - fizycznego. Zagraliśmy przeciwko dobrej drużynie, dobrze zorganizowanej w obronie. Nieźle zagraliśmy 1na 1 dobrze zastawialiśmy. Rywale zdobyli 21 punktów z szybkiego ataku co źle świadczy o naszym powrocie do obrony. Mimo to jestem zadowolony z obrony. Dziękuję zawodnikom, bo nie był łatwy mecz - mówił z kolei Robert Witka, trener Hydrotrucku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie