I liga kobiet. Hydrotruck Radom wygrał w Środzie Wielkopolskiej!

Polonia Środa Wielkopolska - Hydrotruck Radom 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Karina Kosiarska 70
Hydrotruck:Snopczyńska - Mućka, Barczak, Rosińska, Molęda (80 Sobczak), Stasikowska Szydło, Zielińska (78 Mazurkiewicz), Płóciennik (68 Karoń), Chmura (46 Bińkowska), Kosiarska.

Doczekały się wygranej zawodniczki Hydrotrucku. Skromnie, ale zasłużenie wygrały w odległej Środzie Wielkopolskiej. Można tylko ubolewać, że wygrały tylko różnicą jednej bramki, bo powinny już do przerwy prowadzić 4:0.
W porównaniu do poprzedniego meczu, który radomianki przegrał u siebie z liderem, 0:1, trener Wojciech Pawłowski dokonał kilku korekt w składzie.
- Ja nie sugeruje się nazwiskami. Patrze na to, jak dziewczyny pracowały cały tydzień i jak prezentowały się w ostatnim meczu. To, że dziś wygrały, to nie znaczy, że za tydzień zagra ten sam skład - uzasadnia trener piłkarek, Wojciech Pawłowski.
Radomianki po sześciu godzinach podróży wyszły na boisko i zagrały bardzo dobre spotkanie. Od początku miały optyczną przewagę, a przed przerwą świetne okazje do zdobycia bramek miały Monika Płóciennik, Amelia Chmura, czy Karina Kosiarska. Po zmianie stron bardzo blisko zdobycia gola była Natalia Stasikowska. Miejscowe też kilkakrotnie zagroziły bramce Hydrotrucku. Zwłaszcza przy stałych fragmentach wysokie obrończynie strzelały głową tuż nad poprzeczką.
- Wreszcie bardzo dobre spotkanie zagraliśmy w defensywie. Jestem z tego bardzo zadowolony. Trochę szkoda, że z przodu nie wpadło więcej bramek,bo dużo wcześniej, byłbym spokojniejszy o końcowy wynik. Każdy punkt w tej lidze jest dla nas na wagę złota - dodaje trener Pawłowski.
Jedyna bramka padła w 70 minucie. Aleksandra Szydło huknęła bardzo mocno z 25 metrów, bramkarka Polonii odbiła piłkę przed siebie. Bardzo przytomnie zachowała się Karina Kosiarska, która przechwyciła futbolówkę i z kilku metrów wepchnęła ją do siatki.
W sobotę radomianki u siebie zagrają z Resovią Rzeszów.