Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Igor Wilewski-Sobczyk z Mogielnicy grał syna Anny German. Wystąpił też w innych filmach. Zobacz wideo i zdjęcia

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
Igor Wilewski-Sobczyk z Mogielnicy swoją przygodę z aktorstwem rozpoczął w dzieciństwie.
Igor Wilewski-Sobczyk z Mogielnicy swoją przygodę z aktorstwem rozpoczął w dzieciństwie. Zdjęcia archiwum prywatne
Kiedy miał pięć lat, wystąpił u boku Joanny Moro w słynnym serialu "Anna German. Tajemnica białego anioła". Sceny do niego powstawały między innymi w Kijowie oraz Lwowie. Igor Wilewski-Sobczyk z Mogielnicy koło Grójca na razie jednak traktuje grę w filmach i reklamach przede wszystkim jako przygodę.

Dziś ma piętnaście lat i wiele pasji, zainteresowań. Gra w piłkę nożną w drużynie Mogielanki Mogielnica, służy w Wodnym Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym. Świetnie jeździ na nartach (tej sztuki zaczął uczyć się już jako trzylatek!). Jego mama, Ilona Wilewska, przyznaje krótko z uśmiechem: - To normalny, buntowniczy nastolatek.

Sceny w Kijowie i we Lwowie

Swój filmowy debiut zaliczył niedługo potem, jak nauczył się jeździć na nartach. Trwały przygotowania do pierwszego klapsa serialu "Anna German. Tajemnica białego anioła", tytułowa bohaterka to znana piosenkarka, występująca na różnych estradach w latach 60. i 70. minionego stulecia. Igor wygrał casting do roli Zbyszka Tucholskiego, syna artystki. Miał raptem pięć lat. Sceny z jego udziałem były kręcone w 2012 roku na Ukrainie, w Kijowie oraz we Lwowie.

- Radził sobie bardzo dobrze, wykonywał i mówił to, o co prosił go reżyser i jego współpracownicy. Widać było, że traktował to jako świetną zabawę. W czasie pobytu na Ukrainie zdarzały się jednak i trudne momenty. Część scen kręcono w zimnym pomieszczeniu, Igor w ich trakcie miał na sobie tylko koszulkę, podobnie jak pani Joanna Moro, odtwórczyni głównej roli. Po ich zakończeniu natychmiast musiał ubrać się w ciepłą kurtkę. To na pewno była niecodzienna sytuacja, z jaką musiał zmierzyć się jako pięciolatek - opowiada mama Igora.

Serial cieszył się dużą popularnością, oprócz wspomnianej Joanny Moro zagrały w nim także inne sławy polskiego (i nie tylko) kina - między innymi Marieta Żukowska, Olga Frycz, Karolina Gorczyca, Agnieszka Sienkiewicz. Dorosły syn artystki w tej produkcji nie występuje, natomiast męża głównej bohaterki (Zbigniewa Antoniego Tucholskiego) zagrał Szymon Sędrowski.

Igor Wilewski wystąpił jeszcze w takich filmach jak "Chce się żyć", "Wilk", grywał ponadto w różnych reklamach.

Igor Wilewski także w indyjskim filmie akcji

Świetną przygodą była dla niego także rola w filmie produkcji indyjskiej, chodzi o serial akcji "Mahakumbh". Sceny do niego powstawały między innymi we Wrocławiu. Tu z kolei Igor grał syna kobiety, która uciekała przed bandytami trzymając go na ręku, zaś agresorzy ostrzeliwali ich z helikoptera. Dla młodego mogielniczanina było to więc jeszcze inne doświadczenie niż w przypadku "Anny German...". Więcej o tym drugim filmie z udziałem Igora możecie przeczytać tutaj Indyjski serial akcji "Mahakumbh" we Wrocławiu. Zobacz zdjęcia z planu

Jak dziś wygląda filmowa przygoda Igora? Należy do Agencji Aktorskiej Andy Max, która promuje najmłodszych adeptów sztuki filmowej. Obecnie jednak nie bierze udziału w żadnych produkcjach. - We wcześniejszych latach życia można było jeszcze traktować to jako przygodę i odskocznię, ale później postanowiliśmy, że przede wszystkim ma skupić się na szkole, choć oczywiście nie jest wykluczone, że jeszcze kiedyś nie zagości w jakiejś filmowej produkcji czy reklamie. Dziś realizuje też inne swoje pasje, a ma ich wiele. Czas spędza ze swoją dziewczyną Marysią, która występuje w Mogielnicy i między innymi dzięki niej połknął też muzycznego bakcyla. Poza tym teraz bardziej preferuje grę w piłkę nożną z kolegami niż aktorstwo. Świetnie radzi sobie także z programowaniem - opowiada jego mama Ilona Wilewska.

Czy jej syn ma już sprecyzowane plany na przyszłość? Na razie uczy się w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Mogielnicy, w klasie pierwszej. Co chce robić później, tego jeszcze nie wie. - Czas pokaże, w jakiej dziedzinie znajdzie swoje miejsce i będzie się realizował. Najważniejsze dla mnie jest to, żeby wyrósł na dobrego człowieka - zaznacza mama Igora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie