Po wyjazdowej wygranej 2:0 z Ursusem Warszawa, w szeregach Broni panują bardzo dobre nastroje. Cieszy nie tylko wygrana, ale również coraz lepsza gra. Zresztą Broń nawet tydzień wcześniej przegrywając z mocną Legionovią, zagrałą momentami dobrze.
- Ten zespół montowany był w połowie lipca, naprędce i wiadomo było, że potrzebujemy czasu i z każdym kolejnym meczem będzie jeszcze lepiej - zaznacza trener Broni, Artur Kupiec.
Po kontuzjach do składu wrócili młodzieżowiec - obrońca, Damian Machajek i Brazylijczyk - Matheus Dias. Obaj na sobotę będą gotowi, ale czy trener zmieni coś w składzie, tego nie wiadomo.
- Czy będę miał ból głowy ze składem? Tego nie wiem. Czeka nas bardzo ciężki mecz, ale przygotowujemy się jak do każdego kolejnego meczu - dodaje trener Kupiec.
Szkoleniowiec Broni w przeszłości grał półtora roku w Polonii. Był to 1996 i „Czarne Koszule” awansowały wówczas do Iligi. W tym zespole grali wtedy tacy zawodnicy jak Piotr Dziewicki, Dariusz Dziekanowski, Igor Gołaszewski, Grzegorz Wędzyński, czy Dariusz Dźwigała. Polonijny epizod zaliczył też Sebastian Pociecha, obecny defensor Broni.
- W sumie w marcu wzmocniłem Polonię, miałem pomóc w utrzymaniu ligi, a zagrałem tam jeden mecz. Potem plany pokrzyżowała pandemia. Dziś nie ma co do tego wracać. Jestem w Broni i w sobotę będę chciał się na Konwiktorskiej pokazać z jak najlepszej strony - mówi Pociecha.
Polonia Warszawa w tym sezonie została przejęta przez francuskiego inwestora. Nowy właściciel już na starcie włożył spore pieniądze, aby oddłużyć klub i dokonać kilku poważnych wzmocnień. Do zespołu dołączyło kilku graczy z wyższych lig. Między innymi Adam Pazio (niegdyś Ruch Chorzów i Podbeskidzie, Łukasz Piątek i Rafał Kujawa z ŁKSŁódź, Damian Mosiejko i Tomasz Wełna z Pogoni Siedlce. Zespół wzmocnili też Patryk Paczuk z Błękitnych Stargard, a także Rafał Parobczyk z Unii Skierniewice.
„Czarne Koszule” zajmują piąte miejsce w tabeli, mają jeden mecz do rozegrania więcej. U siebie Polonia przegrała tylko z Legionovią Legionowo.
Mecz rozpocznie się o godzinie 18. Faworytem jest Polonia, ale Broń pokazała, że umie sprawiać niespodzianki.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?