Ile w Radomiu kosztują usługi kościelne?

- Brałem ślub w radomskiej katedrze. Od razu poinformowano nas, że opłata wynosi 700 złotych. Potem jednak okazało się, że musimy dopłacić 200 złotych. Usłyszeliśmy, że pojawiły się nowe koszty. No i dopłaciliśmy - mówi pan Michał.
Dodaje, że ponieważ ani on, jego żona nie są wiernymi tej parafii dodatkowo musieli zapłacić w swoich macierzystych kościołach za wydanie licencji.

Nowożeńcy uważają, że wziąć ślub w katedrze to rodzaj nobilitacji i prestiżu. Dlatego opłaty za ślub należą tutaj do najwyższych.

Cieszący się również powodzeniem kościół garnizonowy też nie należy do najtańszych. Opłata wynosi 600 złotych, w tym jest opłata dla organisty.
DOSŁOWNIE "CO ŁASKA"

Księża nie bardzo chcą mówić ile wynoszą opłaty w ich parafiach, nawet ci, gdzie cenniki są bardzo niskie, albo nawet nie ma ich w ogóle. Być może boją się kurii biskupiej.

- Ja stosuję zasadę "co łaska", tak jest na każdej parafii, na której jestem - mówi jeden z kapłanów. - Rozumiem, że sytuacja ludzi może być różna. Dają tyle, na ile ich stać, nie narzucam, ani nie sugeruję żadnych kwot. Na przykład, ludzie dali za ślub 200 złotych. Inny przypadek to pogrzeb, gdzie rodzina zmarłego zostawiła 300 złotych.

To faktycznie niewiele biorąc pod uwagę, że posługi kapłańskie za takie sakramenty średnio oscylują w granicach 400-600 złotych.

KOSZTY KSIĘŻY I KOSZTY ZUS

Zwykle sporo kontrowersji i komentarzy budzą wysokości opłat za pogrzeb.
- Prawie wszyscy są ubezpieczeni. Rodziny otrzymują zwrot kosztów pogrzebu z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Nasze koszty i tak są niższe od wypłaconej przez ZUS kwoty - poinformował proszący o anonimowość ksiądz.

Inny radomski kapłan, kiedy jest świadkiem dyskusji o odpłatach za sakramenty i posługi ma zwyczaj mówić: - Człowiek płaci tylko raz, kiedy bierze ślub. Za chrzciny płacą jego rodzice, a za pogrzeb zwykle jego dzieci.