Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Iłża straci dworek w Krzyżanowicach

/mod/
O odzyskanie dworku w Krzyżanowicach walczą spadkobiercy jego ostatniego właściciela Zygmunta Chrzanowskiego.
O odzyskanie dworku w Krzyżanowicach walczą spadkobiercy jego ostatniego właściciela Zygmunta Chrzanowskiego. Archiwum
Zabytek wróci pod zarząd powiatu radomskiego. O jego odzyskanie walczą też spadkobiercy ostatniego właściciela.

Tak było

Tak było

Samorząd powiatowy przekazał gminie Iłża dworek o powierzchni około 540 m2 oraz prawie 3 ha działki, na podstawie uchwały Rady Powiatu z dnia 29 maja 2006 roku. Gmina stała się jego właścicielem 23 lipca 2010 roku na mocy aktu notarialnego. Warunkiem przejęcia darowizny, której wartość przekracza 566 tysięcy złotych, było przeznaczenie obiektu na cel publiczny. Zgodę na takie działanie wydał Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Warszawie.

23 lipca tego roku minął termin, do którego gmina Iłża powinna zakończyć prace adaptacyjne w dworku w Krzyżanowicach. Miała tam powstać filia Muzeum Regionalnego w Iłży. Zabytek wróci jednak pod zarząd powiatu radomskiego. O jego odzyskanie starają się też spadkobiercy ostatniego właściciela majątku Zygmunta Chrzanowskiego.

Jeszcze kilka lat temu właścicielem zabytkowego obiektu był powiat radomski. Z prośbą o przekazanie budynku gminie Iłża wystąpił jej burmistrz Andrzej Moskwa. Powiat pozytywnie ją rozpatrzył i na mocy aktu notarialnego przekazał zabytkowy obiekt 23 lipca 2010 roku. Według umowy w rok od jej podpisania, miały rozpocząć się w nim prace adaptacyjne na potrzeby filii Muzeum Regionalnego w Iłży. Umowny termin zakończenia minął ich 23 lipca 2013 roku.

ODWOŁAJĄ DAROWIZNĘ

W budynku nie zrobiono praktycznie nic. Zabezpieczono jedynie obiekt przed zimą. Andrzej Moskwa, burmistrz Iłży tłumaczy, że na stworzenie tam filii muzeum z prawdziwego zdarzenia potrzebne były duże pieniądze, co najmniej 2 miliony złotych. Gmina ich nie miała. Nie miała też okazji postarać się o dotację unijną.

- W tym czasie bowiem nie było naboru projektów na kulturę, które mogłyby być dofinansowane przez unię - tłumaczy Andrzej Moskwa.

Tymczasem powiat radomski szykuje się do sfinalizowania formalności związanych z odwołaniem darowizny.

- Wkrótce zostanie przeprowadzona wizja lokalna obiektu. Jeśli komisja stwierdzi, że rzeczywiście nic nie zrobiono w budynku, darowizna zostanie odwołana - tłumaczy Marek Oleszczuk, rzecznik prasowy starosty radomskiego. Dodaje, że za wcześnie jest mówić jeszcze o tym, co powiat zrobi z odzyskanym obiektem.

SPADKOBIERCY CHCĄ ODZYSKAĆ DWOREK

Tymczasem o odzyskanie dworku walczą też spadkobiercy ostatniego właściciela majątku - Zygmunta Chrzanowskiego. Potwierdza to Andrzej Moskwa, który mówi, że gościł zainteresowanych w urzędzie gminy. Z jego relacji wynika, iż złożyli oni wniosek w tej sprawie do wojewody mazowieckiego.

- Równocześnie starają się odzyskać majątek w jednej z miejscowości w województwie świętokrzyskim. Tam sprawa jest już finalizowana - dodaje Andrzej Moskwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie