Imieniny Pana Jana w Zwoleniu. Festyn, mnóstwo atrakcji i musztra paradna orkiestry dętej. Zobacz zdjęcia

Imieniny Pana Jana Przyciągnęły w tym roku mnóstwo mieszkańców Zwolenia i okolicznych miejscowości. Główna część imprezy trwającej trzy dni (24-26 czerwca) odbyła się w niedzielę nad zwoleńskim zalewem. Organizatorzy przygotowali mnóstwo atrakcji.

Święto rozpoczęło się już o godzinie 14. kiedy to sprzed Urzędu Miasta wyruszył barwny „Korowód imieninowy”. Ubrani we wspaniałe kreacje mieszkańcy miasta przeszli najpierw pod Pomnik Jana Kochanowskiego, a następnie do Krypty Kochanowskich w kościele pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego.

Wydarzeniem towarzyszącym była również wystawa „Kochanowski. Od portretu do marki”, której wernisaż odbył się o godzinie 15. w Muzeum Regionalnym w Zwoleniu. Ekspozycja przedstawia wizerunki Jana Kochanowskiego, powstające od końca wieku XVI aż po czasy współczesne.

Finał Imienin Pana Jana odbył się nad zwoleńskim zalewem. O godzinie 16. oficjalnego otwarcia imprezy dokonał burmistrz Arkadiusz Sulima. Później przyszła pora na krótkie przemówienia zaproszonych gości, a przybyli między innymi: posłowie Marek Suski, Andrzej Kosztowniak i Dariusz Bąk, wicestarosta Rafał Rajkowski, starosta zwoleński Stefan Bernaciak, wicestarosta Waldemar Urbański, przedstawiciele rady powiatu, miasta, policji i straży pożarnej.

Po przemówieniach jako pierwsza na scenie zaprezentowała się Dziecięca Grupa Rytmiczno-Folklorystyczna. Po zakończeniu występu nagrodzeni zostali laureaci konkursu literackiego na fraszkę „O Statuetkę Jana Kochanowskiego”. Chwilę później wręczone zostały również nagrody dla zwycięzców Konkursu Wiedzy o Janie Kochanowskim.

Nie lada gratką dla zebranych była musztra paradna w wykonaniu Młodzieżowej Orkiestry Dętej Miasta Zwolenia, której występ odbył się około godziny 17 na placu pod sceną. Później publiczność swoimi występami zachwyciły młode tancerki z Domu Kultury w Zwoleniu. Nie mogło też zabraknąć bloku konkursowego dla dzieci oraz koncertu w wykonaniu solistów DK.

Całej imprezie przez cały czas towarzyszył festyn rodzinny z licznymi atrakcjami. Na miejscu pojawiły się dziesiątki straganów z rożnymi drobiazgami. Dostępny też było prawdziwe wesołe miasteczko z karuzelą, a nawet rollercoasterem. Głodomory mogły też rzucić coś na ząb przy przygotowanych stoiskach z przeróżnymi smakołykami, a najmłodsi szaleli na dmuchańcach.

Imieniny zwieńczył wspaniały koncert Zenka Martyniuka i zespołu Kobranocka: