IV liga. To będzie ciekawa kolejka ze szlagierem w Białobrzegach

Za nami trzy kolejki. Rozgrywki czwartej ligi nabierają kolorytu. Na czele z kompletem punktów są rezerwy Radomiaka Radom. Również 9 „oczek” mają jeszcze Pogoń Grodzisk Mazowiecki i MKS Piaseczno. Trzy nasze ekipy - Pilica Białobrzegi, Oskar Przysucha i Energia Kozienice mają po sześć punktów i są w czołówce tabeli. Natomiast LKS Promna na swoim koncie ma 3 punkty i zajmuje 13 lokatę. To dopiero początek ligi, jeszcze wszystko może się wydarzyć. Potwierdza się natomiast fakt, że mocne będą ekipy z Grodziska, Piaseczna i Białobrzegów, natomiast nieobliczalne będą rezerwy Radomiaka.
Podopieczni trenera Macieja Lesisza w roli beniaminka radzą sobie bardzo dobrze. Zespół jest liderem z kompletem punktów, ale trzeba dodać, że do tej pory Radomiak II mierzył się z przeciętnymi rywalami, chociaż zdobyć 11 goli w trzech meczach budzi respekt. Sobotni mecz Radomiaka II z Pilicą Białobrzegi pierwotnie miał się odbyć w Radomiu, ale ponieważ gra pierwszy zespół Radomiaka i płyta na Narutowicza jest oszczędzana, ten mecz przeniesiono do Białobrzegów. Ostatecznie odbędzie się on o godzinie 12 w sobotę, a gospodarzem ma być Pilica.
- Widziałem drużynę rezerw Radomiaka i jest to mocny, nieobliczalny i przy tym zagadkowy zespół. To dlatego, że w każdym meczu gra praktycznie w innym składzie i ciężko typować kto wyjdzie na sobotni mecz. Bez względu na to, kto wyjdzie na boisko, my musimy walczyć na całego - mówi trener Bolesław Strzemiński.
Kibice w Kozienicach zniecierpliwieni czekają na pierwszą wygraną przed własną publicznością. W czwartej kolejce Energia zagra z Mazurem Karczew. To będzie ciężki mecz, ale Energia może pokusić się o komplet punktów.
Humory poprawiły się znacząco w Oskarze Przysucha. - Po pierwszym meczu na mnie i na moich piłkarzy spadła lawina krytyki. W internecie wyczytałem, że powinienem się już pakować i wynosić z klubu. Po dwóch następnych zwycięskich meczach meczach jesteśmy niemal noszeni na rękach. Szkoda tylko, że niektórzy nie dali nam szans i skreślili nas po pierwszym meczu - powiedział nam mocno rozżalony Marcin Sikorski, trener Oskara Przysucha. Jego zespół w sobotę zagra na ciężkim terenie w Garwolinie. Oskar na inaugurację nowego sezonu przegrał z LKS Promna u siebie 1:2. Na drużynę spadłą fala krytyki, bo przegrała z rywalem, który ma wąską i słabą kadrę. Dla trenera Marcina Sikorskiego był to nieudany debiut. Dobrze, że ten falstart nie podziałał źle na drużynę. Oskar szybko się pozbierał i kilka dni później wygrał w Kozienicach z Energią. Bramkę zdobył Mariusz Moskwa, a do tego Michał Domański obronił rzut karny.
Ta wygrana mocno napędziła ekipę Oskara. W sobotę zespół pokonał Błoniankę Błonie aż 3:0. - My robimy swoje. Nie patrzymy na innych, nie pompujemy balonika, nie krzyczymy głośno o awansie. Po prostu w każdym meczu chcemy wygrywać. Nie zawsze to się udaje, ale zespół się pozbierał po pierwszym meczu i to jest fajne. W Garwolinie wszystkim gra się bardzo ciężko. Jedziemy po komplet punktów - dodaje trener Marcin Sikorski.
Oskar w sobotnim meczu zagra bez napastnika Bartłomieja Madeja, który nie może zagrać ze względu na ważne sprawy rodzinne. Na ból kolana narzekał też Tomasz Zagórski, ale jest nadzieja, że do soboty się wykuruje.
W ostatnich dniach Oskar był jeszcze bliski pozyskania Michała Janika, byłego piłkarza Radomiaka Radom, który ostatnio występował w KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Decyzji na razie nie ma, bo zawodnik rozmawia również z Pilicą Białobrzegi i nie wiadomo gdzie zagra.
Trudnego przeciwnika w sobotę będzie mieć LKSPromna. Podejmie Mszczonowiankę, która nieźle wystartowała.
Harmonogram 4. kolejki
Energia Koziencie - Mazur Karczew (sobota, 11), Pilica Białobrzegi - Radomiak II (sobota, 12), LKS Promna - Mszczonowianka (sobota, 17), Wilga Garwolin - Oskar Przysucha (sobota, 17), Błonianka Błonie - Sparta Jazgarzew (sobota, 11), Orzeł Unin - Znicz II Pruszków (sobota, 12), Pogoń Grodzisk - Raszyn (sobota, 14), Perła Złotokłos - MKS Piaseczno (sobota, 17).

Zobacz również ostatni mecz Pilicy z Pogonią