Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jabłka w Biedronce w Warce źle oznaczone. Agrounia podmienia owoce, sieć wyjaśnia przyczyny

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
Michał Kołodziejczak (z prawej) z pozostałymi członkami Agrounii przed rozpoczęciem akcji w wareckiej Biedronce.
Michał Kołodziejczak (z prawej) z pozostałymi członkami Agrounii przed rozpoczęciem akcji w wareckiej Biedronce. Facebook/Agrounia
Rolnicy i sadownicy zrzeszeni w grupie Agrounia podczas akcji w jednym ze sklepów Biedronki w Warce wskazywali na błędne oznaczenie jabłek na półkach sklepowych. Owoce pochodzące z Portugalii miały posiadać polskie znaki. Jak całą sytuację wyjaśnia sieć handlowa?

Przypomnijmy, całe zdarzenie miało miejsce w poniedziałek 23 września. Grupa sadowników i rolników zrzeszonych w Agrounii wykryła, że na półkach w sklepie jabłka zagraniczne oznaczone są jako polskie. Poniedziałkowej akcji tej przewodził Michał Kołodziejczak, który stoi na czele wspomnianego ruchu.

- To, co robią sieci handlowe jest ciosem poniżej pasa dla polskich producentów ziemniaków, jabłek, warzyw i owoców. My nie będziemy się temu biernie przyglądać tylko będziemy jasno wskazywać na oznaczenia i na politykę zakupową - mówił Kołodziejczak przed wejściem do wareckiej Biedronki.

CZYTAJ KONIECZNIE: Agrounia podmieniła jabłka w sklepie Biedronka w Warce. Rolnicy i sadownicy wskazali na złe oznaczenia pochodzenia owoców

Uczestnicy akcji po wejściu do sklepu udali się w kierunku półek, gdzie znajdowały się jabłka na sprzedaż. Nieśli ze sobą własne jabłka. Kołodziejczak wskazał następnie na jabłka z... Portugalii, które oznaczone były jako polskie. - Takie sytuacje mają miejsce w centrum polskiego sadownictwa i ogrodnictwa. Te wszystkie jabłka z Chile, Włoch, które znajdują się na półkach będziemy podmieniać na polskie - zapewniał Kołodziejczak.

On oraz jego współpracownicy z ruchu Agrounia wskazywali też na słabą jakość zagranicznych jabłek, które, ich zdaniem, nie nadają się nawet na „przemiał” i przypominają „kapcie”. Kołodziejczak zanim opuścił sklep z resztą sadowników i rolników, dodał, że jest to błąd ludzi odpowiedzialnych za politykę handlową a nie tego konkretnego marketu oraz jego pracowników.

Sieć wyjaśnia

W środę wysłaliśmy zapytanie do biura prasowego Biedronki, z prośbą o przedstawienie stanowiska w tej sprawie. W czwartek po południu dostaliśmy odpowiedź.

- Jabłka, które pokazano na nagraniu pochodziły z dostawy i oferty sprzed kilku tygodni. W tamtym okresie uzupełnialiśmy ofertę jabłkami Gala z Portugalii ze względu na brak dostępności polskich jabłek Gala Polska w wymaganych ilościach. Owoce i warzywa z Polski to nasza duma i zawsze traktujemy je jako podstawę naszej oferty w tej kategorii produktowej, o ile tylko są dostępne w danym okresie roku - czytamy w komunikacie biura prasowego sieci.

Protesty Agrounii przeciwko sytuacji sadowników i rolników bynajmniej nie ustają. Na początku tygodnia na jej facebookowym profilu pojawił się też apel o to, aby nie dostarczać jabłek przemysłowych do punktów skupu. - W roku bardzo niskich zbiorów nie możemy dać się kolejny raz poniżyć. Czas zacząć liczyć koszty produkcji - czytamy.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie