Jacek Skrok poprowadzi Cerrad Czarnych Radom w Młodej Lidze

- Chciałbym zacząć przygotowania jak najszybciej, ale nie jestem w stanie, bo jeszcze nie skompletowaliśmy składu, a ponadto nie ogłoszono żadnego komunikatu na temat rozgrywek - wyjaśnia szkoleniowiec.

Jednym z wymogów gry w siatkarskiej ekstraklasie jest wystawienie drużyny w rozgrywkach Młodej Ligi. Trenerem młodzieży Czarnych zostanie Jacek Skrok, były zawodnik i trener Czarnych oraz Jadaru Radom. W ostatnim sezonie Skrok pracował w pierwszoligowej drużynie kobiet, Eliteski AZS UEK Kraków, która została wycofana z rozgrywek.

- W zespole muszą występować zawodnicy do 23 roku życia. Nie muszą być wychowankami klubu. Mogą nawet być wypożyczeni z innych drużyn. Jednak my chcemy przede wszystkim dać szansę gry wychowankom - zapewnia Skrok.

Jak zastrzega trener, który poprowadzi zespół Młodej Ligi, jest za wcześnie, aby mówić o personaliach, ale klub ma pomysł na drużynę.

- Jest wielu zawodników, którzy zakończyli wiek juniora, a nie skończyli jeszcze 23 lat i nie będą grać w pierwszym zespole. Będę rozmawiał z trenerami grup młodzieżowych. Ponadto mamy całą plejadę siatkarzy plażowych, którzy wyrazili chęć gry w tej drużynie, między innymi Michał Bryl, czy Bartłomiej Malec. Chcę im wszystkim spokojnie się przyjrzeć. Jesteśmy umówieni na spotkanie i rozmowy - mówi trener.

Rozgrywki Młodej Ligi mają w tym roku zyskać na prestiżu. Maja mieć bowiem rangę młodzieżowych mistrzostw Polski. Dodatkowo, siatkarska centrala przewiduje system "zachęt", do organizowania pojedynków Młodej Ligi, bezpośrednio przed spotkaniami drużyny ekstraklasy, między innymi w postaci nagrody finansowej.

- Na razie jedynie o tym słyszeliśmy. Nie ma żadnego oficjalnego komunikatu, ale wydaje się to właściwym kierunkiem - przyznaje Skrok. - Młodzieżowe mistrzostwa Polski to bardzo dobry pomysł. Myślę, że także organizacja spotkań przed meczami ekstraklasy, mimo drobnych kłopotów, to także dobry pomysł.

Terminarz Młodej Ligi ma pokrywać się z terminarzem PlusLigi. W danej kolejce walczyć będą te samy pary w rozgrywkach seniorskich i młodzieżowych. Jeśli mecz będzie rozgrywany w tej samej hali, spotkanie Młodej Ligi musi zakończyć się 1,5 godziny przed spotkaniem ekstraklasy.

- Powinniśmy już rozpoczynać przygotowania, żeby być gotowym na początek października. Będą potrzebne treningi, sparingi, normalna szkoleniowa praca. Na razie nie jestem jednak w stanie zacząć, bo jest zbyt wiele niewiadomych. Nie wiemy kto będzie grał, ani gdzie będziemy trenować. Mam nadzieję, że wkrótce, to wszystko się wyjaśni - kończy Skrok.