Nieprzerwanie padający od kilku dni deszcz sprawia, że pobocza wielu radomskich ulic przypominają rwące rzeki. Płynąca jezdniami woda często trafia spod kół samochodów wprost na przechodniów.
Większość kierowców nie zważa na ludzi maszerujących chodnikami i nie zwalnia przed kałużami. Czasami zdarzają się nawet tacy, którzy specjalnie dodają gazu, nie omijając rozlewisk na jezdni.
Mnóstwo opisywanych sytuacji ma miejsce na przykład przy ruchliwym skrzyżowaniu ulic 25 Czerwca i Żeromskiego. Stojąca tam w koleinach woda ląduje na pieszych, którzy czekają na zielone światło przy przejściach. Podobnie dzieje się obok pobliskiego przystanku w kierunku osiedla XV - lecie.
- Jeżeli kierowca celowo ochlapie pieszego i tym samym zniszczy jego ubranie, wówczas można wystąpić z powództwa cywilnego o naprawę szkody. Należy zapamiętać numery rejestracyjne pojazdu i udać się na najbliższy komisariat. Dobrze, gdy mamy też świadka zdarzenia - poinformowano nas w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Kierowcy natomiast całą winę zganiają na odwodnienie ulic i zły stan ich nawierzchni. - Podczas remontów ulic budujemy odwodnienie jezdni. W ramach bieżących napraw, usuwamy koleiny, żeby nie tworzyły się w nich kałuże - mówi Bartosz Rutkowski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
