Jadą koło w koło z TIR-ami. Rowerzyści i kierowcy są zgodni: tu jest za wąsko

Alternatywna trasa rowerowa do Jedlni-Letnisko

Wycieczkę zaczynamy przed bramą lotniska, skręcamy w lewo i jedziemy cały czas ulicą Poranną, przy kościele skręcamy w lewo i dojeżdżamy do szkoły w Natolinie. Za szkołą skręcamy w lewo i jedziemy aż do torów kolejowych Radom-Dęblin, za torami dojeżdżamy do skrzyżowania z drogą na Lublin. Przekraczamy ją i na pierwszym skrzyżowaniu skręcamy w prawo. Przejeżdżając przez Rajec Szlachecki dojeżdżamy do wiaduktu nad torami i jedziemy wzdłuż niego do linii kolejowej Radom-Lublin. Za torami jedziemy szutrem do przystanku kolejowego Rajec Poduchowny. Następnie asfaltem cały czas prosto przez Groszowice do Wrzosowa. Gdy kończy się asfalt skręcamy w polna drogę w lewo i dojeżdżamy do linii kolejowej Radom-Lublin. Jadąc wzdłuż niej dojeżdżamy do mostku na rzece Pacynce. Przejeżdżamy go, następnie przekraczamy przejazd kolejowy. Skręcamy w prawo i jesteśmy w Jedlni-Letnisko na ulicy 1 Maja.

W wakacje trasa prowadząca do Jedlni Letnisko jest oblegana zarówno przez kierowców jak i rowerzystów. Jedni narzekają na drugich. Powód zawsze jest ten sam: trasa jest za wąska.

Kierowcy nie mają jak wyprzedzić rowerzystów. Ci z kolei nie mają gdzie zjechać, bo brakuje ścieżek rowerowych. I koło się zamyka.

WĄSKO Z WYSEPKAMI

Ruch na trasie jest niemały. Szczególnie w okresie wakacyjnym, kiedy radomianie tłumnie zjeżdżają się nad zalew w Siczkach. Ogromne utrudnienia stwarza jednak zbyt wąska trasa.

- Strasznie tu ciasno, ciężko wyprzedzić nawet rowerzystę - tłumaczą kierowcy. - Z naprzeciwka wciąż coś jedzie i naprawdę nie ma jak wyprzedzić. Człowiek jedzie za sznurem samochodów i czeka.
Zdaniem kierowców na trasie potrzebna jest porządna ścieżka rowerowa.
- Za dużo tu wysepek, rowery i kierowcy na tak wąskiej trasie to za dużo - tłumaczą.

BRACTWO WYWALCZYŁO

Takie rozwiązanie popierają też rowerzyści.
- Ta trasa to droga przez mękę - mówi jeden z rowerzystów.- Za dużo samochodów, naprawdę tu niebezpiecznie. Kierowcy nie zachowują odpowiedniej odległości przy wyprzedzaniu rowerzystów.

Bractwo Rowerowe wywalczyło w Miejskim Zarządzie Dróg i Komunikacji w Radomiu budowę ścieżki rowerowej na trasie, ale tylko do granic miasta.

- Na szczęście remont Kozienickiej już ruszył i wkrótce nie będziemy musieli jeździć ulicą - cieszą się rowerzyści. - Marzy nam się, żeby za kilka lat ścieżka została przedłużona do Jedlni Letnisko.