Jadar Radom gra z Delectą Bydgoszcz

Gospodarze, którzy w fatalnym stylu przegrali z Siatkarzem Wieluń i AZS Politechnika Warszawska, będą chcieli odzyskać zaufanie kibiców. Po siedmiu porażkach we własnej hali, zapowiadają jej "odczarowanie". Aby zachęcić kibiców do dopingu, zarząd klubu wprowadził promocję na mecz z Jadarem. Cenę biletu obniżono do 5 złotych.

Mecz to także starcie dwóch najbardziej doświadczonych trenerów PlusLigi: Jana Sucha, szkoleniowca radomian i Waldemara Wspaniałego, prowadzącego Delectę.

Dla radomian mecz z Delectą ma swój "ciężar". Porażka może spowodować, że stracą szanse na opuszczenie strefy spadkowej i gra w barażach stanie się faktem. Jedynie zwycięstwo przedłuża nadzieje na wywalczenie miejsca w "ósemce".

Z innych powodów to ważny mecz dla bydgoszczan. Zespół z dwoma mistrzami Europy, Pawłem Woickim i Piotrem Gruszką, wicemistrzem świata Grzegorzem Szymańskim i mistrzem olimpijskim Richardem Lambournem został zbudowany z myślą o medalu. Tym czasem, po dobrym początku sezonu, bydgoszczanie zawodzą. We własnej hali wygrali tylko jeden mecz. W trakcie ostatniego seta (przegranego do 9) meczu z Wieluniem trybuny opuścił nawet Piotr Sieńko, prezes bydgoskiego klubu. Atmosfera nie jest najlepsza i oficjalnie nikt nie zna przyczyny słabszej postawy drużyny.

- Przede wszystkim musimy patrzeć na siebie i swoją grę, a nie liczyć na pomyłki, nieporozumienia, czy słabszą dyspozycje przeciwnika. Musimy wyjść i robić wszystko najlepiej jak potrafimy, tylko w ten sposób nawiążemy walkę z Delectą - mówi Wojciech Żaliński, siatkarz Jadaru. - Trzeba dobrze zagrywać, dobrze przyjmować i kończy ataki w pierwszym tempie. To chyba najlepsza taktyka.

Mecz Jadaru z Delectą będzie w czwartek, 25 lutego o godzinie 18 w hali Łuczniczki w Bydgoszczy. Relacja live na naszym portalu od godziny 17.50.