- Grzegorz Szumielewicz zaprezentował się poprawnie, ale zdobył zbyt mało punktów, jak na atakującego - stwierdził Such. - W obliczu kontuzji i nieco słabszej postawy Roberta Prygla okazało się, że nie ma go kto zastąpić.
Szkoleniowiec radomian zamierza dwutygodniowa przerwę wykorzystać na sprawdzenie nowego systemu gry, który z powodzeniem stosują mistrzowie Polski, Skra Bełchatów. Kilkakrotnie w tym sezonie zagrali bez nominalnego atakującego w składzie.
- Będziemy próbowali "wariantu bełchatowskiego" z trzema nominalnymi przyjmującymi na boisku. Liczę na to, że sprawdzi się bardziej, niż szukanie zmiennika dla Prygla. Zastrzegam, że to rozwiązanie tymczasowe, do chwili, gdy Prygiel nie odzyska dyspozycji - dodaje trener.
Radomianie nowy system ćwiczyć będą przez najbliższe dwa tygodnie. W najbliższy weekend, w rozgrywkach siatkarskiej ekstraklasy zaplanowana została przerwa. W sobotę i niedzielę w Bydgoszczy rozegrane zostaną półfinały i finał Pucharu Polski. Radomianie w nich nie zagrają. Nie rozegrają również żadnego sparingu. Trener Such zaplanował jedynie grę wewnętrzną.
Jednym z przyjmujących będzie Sirianis Hernandez, który w Jastrzębiu zagrał na pozycji libero, zastępując Adriana Stańczaka.
- Hernandez zagrał słabo. Ocenia Such. Miał bardzo niską skuteczność przyjęcia. Uważam, że lepiej popracować ze Stańczakiem, niż dalej próbowac grać z Hernandezem - podsumowuje Such.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?