Jadar Radom kończy świętowanie

W trakcie przygotowań, podopieczni Jana Sucha rozegrają dwa mecze sparingowe, w których zadebiutuje nowy zawodnik radomian, Estończyk Ardo Kreek.

Poniedziałek będzie pierwszym dniem zajęć radomian po świątecznej przerwie. Poprzednio siatkarze trenowali we wtorek. Po popołudniowych zajęciach zawodnicy, trenerzy i działacze spotkali się na wspólnej Wigilii. Wieczorem trener Such i Kubański przyjmujący, Sirianis Hernandez gościli na spotkaniu Klubu Kibica.

- Po kilku dniach odpoczynku wracamy do pracy - zapowiada Such.

Najbliższy tydzień siatkarze spędzą głównie na zajęciach we własnej hali. We wtorek do zespołu dołączy były środkowy Resovii, Ardo Kreek. Grzegorz Kosok, były zawodnik Jadaru, który zastąpił go z kolei w Rzeszowie już zadebiutował w meczu nowej drużyny.
Na kilkudniowe testy zjawi się także Grzegorz Wójtowicz, pochodzący z Kędzierzyna-Koźla 20-letni przyjmujący, który obecnie gra w Jokerze Piła.

Szkoleniowiec radomian przyznaje, że po odejściu Marcina Kocika pierwszy pomysłem było pozyskanie równie wartościowego i doświadczonego zawodnika. Na rynku nie ma wielu wolnych siatkarzy. Jednym z rozwiązań było poszukiwanie za granicą.

- Ściąganie kogoś, kto nie trenował przez kilka miesięcy jest bardzo ryzykowne. Po kilku rozmowach doszliśmy ostatecznie do wniosku, że nie będziemy zabiegać o doświadczonego zawodnika, który może okazać się niewypałem - tłumaczy Such. - Postanowiliśmy dać szansę jednym z młodych, radomskich zawodników z Czarnych Radom. Mogę powiedzieć, że Karol Fryszkowski będzie trenował z nami przynajmniej dwa razy w tygodniu. Poza tym Hernandez meczem z Olsztynem udowodnił, że można mu zaufać.

Już po Nowym Roku radomianie zagrają dwa mecze sparingowe. 4 stycznia zmierzą się z Ukraińskim I-ligowcem, a dzień później z Fartem Kielce, wiceliderem zaplecza Plus Ligi.