Aktualnie radomianie zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Teoretycznie są w najgorszej pozycji z grona zespołów walczących o miejsce w "ósemce". Jednak nie zamierzają się poddać, a sami zawodnicy zapewniają, że zrobią wszystko, aby zdobyć jak najwięcej punktów. Najbliższą okazją na powiększenie do-robku punktowego i pozycji w tabeli będzie sobotnia potyczka z AZS UWM Olsztyn.
W ostatnich pięciu sezonach drużyny zajmujące 8. miejsce po rundzie zasadniczej notowały od 14 (Gwardia Wrocław w sezonie 2005/2006) do 19 (Resovia Rzeszów w sezonie 2004/2005) punktów. Ekipa Jadaru w trzynastu dotychczasowych spotkaniach zgromadziła 8 punktów. Nie jest to imponujący dorobek. Ale jest szansa, aby bez oglądania się na wyniki innych drużyn i "rozdrapywania ran" po niespodziankach, które w sporcie się zdarzają, zapewnić sobie miejsce w play off. Trzeba zdobyć dwanaście punktów i zakończyć sezon z dorobkiem 20 punktów. Wówczas nawet zdobycze punktowe rywali w walce o miejsce w "ósemce" nie będą miały znaczenia. To plan maksimum.
- Mamy świadomość, że wszystko zależy od nas i naszej gry - przyznaje Maciej Pawliński, kapitan radomian. - Wierzę, że jesteśmy w stanie zapewnić sobie miejsce w play off. Gramy z trzema zespołami we własnej hali i będziemy chcieli to wykorzystać. Każdy z tych zespołów, także my, będzie grała z przysłowiowym nożem na gardle. Wygra ten, kto okaże się bardziej odporny psychicznie. My już zakodowaliśmy sobie, że musimy wygrać.
Więcej w środowym wydaniu "Echa Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?