Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jadar Radom w barażach bez Wojciecha Żalińskiego?

/sid/
Wojciech Żaliński (przy piłce), przyjmujący Jadaru Radom skręcił nogę i nie wiadomo, czy zagra w meczach barażowych
Wojciech Żaliński (przy piłce), przyjmujący Jadaru Radom skręcił nogę i nie wiadomo, czy zagra w meczach barażowych Ł. Wójcik
Wojciech Żaliński, jeden z podstawowych zawodników drużyny Jadaru Radom nabawił się kontuzji. Skręcona noga wyklucza go z treningów na kilka dni i stawia pod znakiem zapytania jego występ w podstawowym składzie w meczach barażowych o utrzymanie w ekstraklasie.

Niewykluczone, że radomianie poznają rywala już w niedzielę. W czasie weekendu rozegrane zostaną kolejne dwa spotkania finału I ligi pomiędzy Fartem Kielce, a Treflem Gdańsk. Po dwóch meczach jest remis 1:1, a rywalizacja toczona jest do trzech zwycięstw. Na oba mecze wybierają się przedstawiciele radomskiego klubu.

Sobotni mecz oglądać będą trener Jan Such oraz statystyk i dyrektor klubu, Robert Grzanka. W niedzielę w hali w Kielcach zjawi się Dominik Kwapisiewicz, drugi trener radomian. Jeśli jednej z drużyn uda się wygrać dwa spotkania, rywalizacja zakończy się. Wygrany awansuje do PlusLigi, a przegrany zagra z Jadarem o miejsce w ekstraklasie. W przypadku remisu, piąty, decydujący mecz rozegrany zostanie 12 maja w Gdańsku.

- Gdybyśmy mogli wybierać, wolelibyśmy zagrać z Fartem - przyznaje Kwapisiewicz. - Ale głównie ze względów logistycznych. Trasa do Kielc jest znacznie krótsza niż do Gdańska. Ale to tylko sport i trudno wskazać zwycięzcę. Z drugiej strony obie drużyn szanujemy, ale nie obawiamy się jednej z nich bardziej. Jeśli zagramy na swoim poziomie jesteśmy w stanie wygrać zarówno z Treflem, jak i Fartem.

W meczach barażowych może nie zagrać Żaliński. Przyjmujący radomian nabawił się kontuzji w czasie treningu.

- Skakałem do bloku i spadłem niefortunnie na słupek podtrzymujący siatkę - relacjonuje zawodnik. - Skręciłem nogę. Przeszedłem badania, na szczęście nie ma złamań, pęknięć, zwichnięć. Noga jest jednak mocno spuchnięta i obolała.

Siatkarz radomskiej drużyny przechodzi rehabilitację. Zabiegi przynoszą efekt. Być może w poniedziałek będzie mógł wznowić treningi.

- Jest nadzieja, że będę mógł zagrać w sobotę w pierwszym spotkaniu barażowym. Nie zamierzam się poddać. Nawet jeśli nie będę mógł wyjść na boisko ma mnie kto zastąpić - dodaje Żaliński.

Jeśli Żaliński nie wyleczy kontuzji, w wyjściowym składzie zastąpi go najprawdopodobniej Grzegorz Szumielewicz. Nie jest to jedyna zmiana w podstawowej "szóstce" jaka może mieć miejsce w spotkaniach barażowych.

W dalszym ciągu nie wiadomo kiedy i czy w ogóle przyjedzie Ardo Kreek. Środkowy radomian otrzymał powołanie na zgrupowanie reprezentacji Estonii. Jego drużyna narodowa 22 maja rozpoczyna eliminacje do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Rozmowy, w sprawie przyjazdu zawodnika trwają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie