Jadar był jednym z ponad dwudziestu klubów, które wciąż nie miały licencji uprawniającej do gry w oficjalnych rozgrywkach szczebla centralnego (ekstraklasy, I oraz II ligi kobiet i mężczyzn). Powodem był brak jednego dokumentu. Zgody klubu na funkcjonowanie sądu polubownego.
- Przedstawiłem stanowisko klubu w tej sprawie - wyjaśnia Robert Grzanka, dyrektor Jadaru. - Uważamy, że od rozstrzygania sporów są sądy cywilne, które mogą wydawać wyroki i których decyzje są wiążące. Sąd polubowny nie ma takich uprawnień, więc większość spraw i tak będzie trafiać do sądów cywilnych. Nie ma potrzeby wydłużać procedur.
Klub otrzymał już licencję. Działacze dalej poszukują nowego przyjmującego. Nie chcą zdradzać nazwisk zawodników, którzy mogliby zagrać w Jadarze. Ujawniają jedynie narodowości. Chodzi o Szweda, Bułgara i Kubańczyka. Wiadomo jedynie, że jeden z nich, spodziewany jest w Radomiu jeszcze w tym tygodniu. Miałby zagrać w planowanym na czwartek sparingu z beniaminkiem PlusLigi, Fartem Kielce. Mecz rozegrany zostanie w Kielcach.
Więcej we wtorkowym wydaniu "Echa Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?