Ze względu na zmianę terminu spotkania z ZAK SA Kędzierzyn-Koźle (mecz rozegrany zostanie 12 lutego), w najbliższy weekend ekipa Jadaru będzie pauzować. Trener Jan Such zaplanował wewnętrzny sparing, w trakcie którego będzie sprawdzał wariant gry z trzema nominalnymi przyjmującymi na boisku. Podobny system zastosowała w trakcie trwającego sezonu Skra Bełchatów, dlatego zyskał popularną nazwę "wariantu bełchatowskiego". To rozwiązanie, którym można uzyskać element zaskoczenia.
- Prygiel dochodził do optymalnej formy, jednak teraz przeziębił się i nie wiadomo, czy zdoła się wykurować do najbliższego meczu - mówi trener Such. - Do spotkania z AZS Częstochowa pozostał tydzień, chcę więc wypróbować system gry z trzem przyjmującymi na boisku. Jeśli zabraknie pierwszego atakującego, będę miał pole manewru.
Więcej w piątkowym wydaniu "Echa Dnia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?