Jak dobrać biustonosz?

Wbrew pozorom nie jest to zadanie łatwe. Prawidłowy wybór pozwoli lepiej się poczuć. Ale jak dobrze wybrać?

Do znanej w całej Polsce pani Halinki z ul. Grochowskiej w Warszawie ustawiają się kolejki pań. Ona wie jak dobrać rozmiar i kształt, by mały biust wydawał się większy, a ten za duży mniejszy.

Pani Halinka każdej klientce osobiście dobiera tę część garderoby, uczy zakładania stanika i zawsze powtarza, że kupujemy rozmiary za małe. - Większość kobiet chce chodzić w rozmiarze 75 B, a powinno nosić D i E - grzmi w sklepie, w którym zawsze stoi kolejka.

Agnieszka Zielińska ze sklepu z bielizną w Kielcach ma te same spostrzeżenia. - Dziewczyny często noszą za ciasne staniki, jeśli proszą o pomoc chętnie doradzam. Niektóre są zdumione, że dobrze leży miseczka E czy D, inne nawet wtedy nie przyjmują tego do wiadomości, bo się przyzwyczaiły do innego rozmiaru.

JAKI ROZMIAR?

Dobrać biustonosz można samemu. Oto garść uwag jak to robić. Najczęstszym błędem popełnianym przez kobiety jest kupowanie zbyt małych staników. A dobrze dobrany biustonosz niweluje drobne niedoskonałości piersi np. uwypukla płaskie, powiększa małe, podnosi te "po przejściach", zmniejsza za duże.

Warto zacząć od określenia jaki rozmiar powinnyśmy nosić: mierzymy obwód w biuście, w najszerszym miejscu, starając się nie spłaszczać piersi; mierzymy obwód pod biustem na granicy piersi - to rozmiar biustonosza. Obwód w biuście minus obwód pod biustem to wielkość miseczki od A do G: 12 cm - A, 14 cm - B, 16 cm - C, 18 cm - D, 20 cm - E, 22 cm - F, 24 cm - G.

TECHNIKA ZAKŁADANIA

Ważna jest też technika zakładania biustonosza. Nowy stanik zawsze zapinamy na druga haftkę (z czasem i tak się rozciągnie). Tył ściągamy w dół, zapięcie powinno się znajdować poniżej łopatek. To pozwala utrzymać miseczki na odpowiedniej wysokości.

Z przodu pomiędzy granicą piersi a dolną krawędzią miseczki należy zostawić odstęp na szerokość palca (w ciągu dnia biust lekko opada). Piersi zbieramy razem, ale nie od dołu, lecz od strony pach, ściągając wszystko, także to co pod pachami (by nie robiły się niepotrzebne fałdki) do środka i umieszczamy w miseczkach. Podciągamy ramiączka.

W za małym staniku biust ucieka na zewnątrz, między ramiączkiem a ręką tworzą się nieapetyczne fałdy, które potem ciężko jest "zagonić" na swoje miejsce.

Ponieważ nie tylko biustonosze, ale i biusty różnią się między sobą, by znaleźć ten odpowiedni trzeba przymierzać i próbować. Aż trafi się na ten właściwy, w którym nie tylko jest wygodnie, ale i pięknie się wygląda. Z panią Halinką z pewnością jest to łatwiejsze, ale i bez niej można sobie dać radę.

Najczęstsze "biustowe" błędy

- Jeśli podczas chodzenia biustonosz z tyłu unosi się do góry, na łopatki, świadczy to o tym, że obwód jest zbyt duży. Aby tego uniknąć, zalecane jest kupowanie mniejszego obwodu, a miski o jeden rozmiar większej. I tak: np. 75 C leci nam do góry, to 70 D będzie miał taką samą miskę, ale będzie nieco ciaśniejszy w obwodzie i tym samym będzie się lepiej trzymał. Należy pamiętać, że wraz ze wzrostem obwodu, zwiększa się też i miseczka. Tak więc przykładowy 75 C nie będzie miał nigdy takiej samej miseczki jak 70 C czy 80 C.

- Prawidłowo dobrany biustonosz ma taką głębokość dolnej części miseczki, że środek piersi (sutek) wypada na załamaniu linii miseczki biustonosza. Jeśli środek biustu będzie wypadał powyżej tej linii, tworzy się jakby linia ścinająca biust co sprawia nieciekawe wrażenie. Najlepiej zaobserwować to stając bokiem przed lustrem. Linia biustu powinna być idealna. Trochę pomaga tu dopasowanie długości ramiączek, ale przy źle dobranym rozmiarze miski, nawet bardzo mocno skrócone ramiączka nie są w stanie wyeliminować wrażenia, że jednak biust opada w dół.

- Jeżeli biust "ucieka" dołem oznacza to często, że miska jest zbyt mała i ma jednocześnie zbyt duży obwód. Bardzo ważne jest tu odpowiednie dobranie wielkości miski przy jednocześnie dobrze dobranym obwodzie. Dobry obwód to taki, gdzie lekko czujemy biustonosz po zapięciu.