Jak jeździć oszczędnie. Część pierwsza.

Poniższy artykuł jest pierwszym za serii dotyczących ekonomicznego stylu jazdy oraz pomysłów producentów samochodów instalujących w swoich modelach systemy mające pomóc ograniczyć zużycie paliwa w autach. Pierwsza lekcja dotyczyć będzie eco-driving'u.

Według specjalistów zajmujących się zawodowo nauką techniki jazdy, nawet 1/4 spalanego przez nas paliwa może zostać zaoszczędzona. Eksperci, którzy szkolą m.in. kierowców aut flotowych, poświęcają część zajęć teoretycznych jak i praktycznych na zapoznanie ich z korzyściami, jakie płyną ze stosowania eco-driving'u. "Dekalogiem", który warto wypróbować jest poniższy zbiór zasad postępowania.

Dbaj o stan techniczny pojazdu

W tym podpunkcie zawiera się wiele aspektów mających większy lub mniejszy wpływ na ekonomikę spalania. Jedną z podstawowych kwestii jest tu ciśnienie w oponach. Ma być takie, jakie zaleca producent. W sytuacji, kiedy jedziemy z pełnym obciążeniem (np. 4 osoby i bagażnik pełen walizek), dostosowujemy je do wartości, jakie są podane w książce obsługi, bądź na naklejce na klapie od wlewu paliwa. Generalna zasada jest taka - im mniejsze ciśnienie, tym większe opory toczenia opon, co skutkuje większym spalaniem silnika.

Planuj, przewiduj, wyprzedzaj ruchy innych na drodze

Właśnie takie postępowanie przynosi najlepsze rezultaty w kwestii ekonomicznej jazdy. Zmień filozofię korzystania z auta poprzez: wyeliminowanie zbędnego przyspieszania (np. w momencie, kiedy na skrzyżowaniu przez nami zapaliło się czerwone światło nie ma potrzeby walczyć o "pole position"), zwiększenie odległości przed pojazdem poruszającym się przed tobą (jeżeli jesteśmy blisko, często musimy nawet stanąć kiedy auto przed nami skręca, a zachowując odpowiedni dystans możemy przeszkodę bezpiecznie ominąć lub mieć czas, aby samochód przed nami sam zjechał z naszego toru jazdy). Płynność poruszania się jest o tyle ważna, gdyż spalamy najwięcej paliwa w momencie odpalania zimnego silnika oraz ruszania właśnie.

Ogranicz obroty silnika

Stosując zasady eco-driving'u pamiętaj, iż auto z silnikiem benzynowym "kręcimy" do 2-2,5 tys. obrotów, natomiast pojazd z motorem diesel'a do 1,5-2 tys. Aktualnie produkowane auta w większości posiadają obrotomierz, który jest przydatnym urządzeniem dla chcących ograniczyć wydatki na paliwo.

Pamiętaj o aerodynamice swojego pojazdu

Nieużywany bagażnik rowerowy lub dachowy, tzw. "box" zwiększa opór powietrza, co skutkuje tym, iż silnik pracuje pod większym obciążeniem. Jeżeli w ciepłe dni opuszczasz szyby, pamiętaj, że tyle samo będzie Cię kosztować praca klimatyzacji (jeżeli oczywiście twoje auto jest w nią wyposażone). Według badań i testów ośrodków naukowych pojazd z włączoną "klimą" spala tyle samo paliwa, ile samochód z opuszczonymi szybami. Jeżeli klimatyzacja działa, szyby powinny być szczelnie zamknięte.

Usuń zbędne rzeczy, które wozisz w aucie

Im cięższy pojazd tym, więcej energii - czyli paliwa - potrzebuje silnik na wprawienie go w ruch. Worek o wadze 25 kilogramów z karmą dla psa w bagażniku jest zbędnym obciążeniem, które zmienia też rozkład masy auta, a to już wpływa na stabilność pojazdu, zwłaszcza poruszającego się po zakręcie. Cztery cegły i wiertarka, które zostały po remoncie mieszkania, też są niepotrzebne, więc nie ma sensu ich wozić w kabinie pasażerskiej. W zasadzie to niebezpieczne np. podczas dachowania - cegła może stać się pociskiem bezwładnie błądzącym po wnętrzu pojazdu w momencie wypadku.

Przyjmijmy, że oszczędności rzędu 25%, czyli różnicy w spalaniu pomiędzy jazdą dotychczasową, a z zastosowaniem systemu eco-driving - to teoria. Jednak, jak zapewniają specjaliści, oszczędność taka jest możliwa do osiągnięcia poprzez konsekwencję i dłuższą praktykę stosowania owej techniki. Zachęcam do spróbowania, gdyż dzięki temu oszczędzimy środowisko naturalne, własne pieniądze, a ruch na drogach będzie płynniejszy.