Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak złożyć pozew o alimenty

Monika Wojniak [email protected]
Obowiązek alimentacyjny ciąży na rodzicach do momentu, aż dziecko się usamodzielni.
Obowiązek alimentacyjny ciąży na rodzicach do momentu, aż dziecko się usamodzielni.
Rodzice mają obowiązek utrzymywać dziecko. Gdy tego unikają, można ich zmusić sądownie.

Borysław Szlanta, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Radomiu

Borysław Szlanta, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Radomiu

- Zdarza się, że gdy ktoś się dowie o toczącej się przeciw niemu sprawie o alimenty, zwalnia się z dobrze płatnej pracy i zatrudnia na gorszych warunkach. To nie sprawi, że alimenty będą niższe. Sąd sprawdza nie wysokość obecnych zarobków, ale to, ile dana osoba mogłaby zarabiać przy minimum staranności.

Jak starać się o alimenty na dziecko, kiedy rozstajesz się ze swoim partnerem? Można ugodowo, częściej trzeba jednak pójść do sądu. Obowiązek alimentacyjny ciąży na rodzicach do momentu, aż dziecko się usamodzielni.

- Zwykle do zakończenia nauki lub do czasu, gdy nie jest w stanie samo się utrzymać z przyczyn od siebie niezależnych - tłumaczy Borysław Szlanta, dziekan Okręgowej Rady Adwokac-kiej w Radomiu. - Nie ma znaczenia, czy rodzice są małżeństwem, czy nie.

Gdy rodzice się rozstają, wysokość alimentów można ustalić poza sądem, na przykład w umowie prywatnej albo notarialnej, której sąd może nadać klauzulę wykonalności. Częściej jednak trzeba złożyć pozew.

POZEW BEZ OPŁAT, ALE Z UZASADNIENIEM

- Osoba składająca pozew ma wybór. Może go złożyć albo w sądzie właściwym dla miejsca swojego zamieszkania, albo tam, gdzie mieszka pozwany - wyjaśnia nasz rozmówca.

Z pozwem idziemy do wydziału rodzinnego sądu rejonowego. Zostawiamy go tam w dwóch egzemplarzach, bo jeden trzeba dostarczyć pozwanemu. Osoba starająca się o alimenty jest zwolniona z wszelkich opłat sądowych. W pozwie wypisujemy dane nasze, dziecka i osoby pozywanej. Podajemy stopień pokrewieństwa, dołączając akt ślubu, urodzenia dziecka. Wymieniamy kwotę, jakiej się domagamy. Trzeba to oczywiście uzasadnić.

- Wyliczamy zatem koszty utrzymania dziecka związane z jego edukacją, mieszkaniem, wyżywieniem. Jeżeli dziecko jest chore lub niepełnosprawne, potrzeby związane z opieką nad nim są większe. Dobrze w takim przypadku dołączyć zaświadczenia od lekarza, podać koszty zakupu leków, ewentualnej rehabilitacji - tłumaczy mecenas Szlanta.

Uwaga! Jeśli domagamy się alimentów dla kilkorga dzieci, takie wyliczenia dla każdego robimy oddzielnie, bo każde ma inne potrzeby.

WAŻNE STARANIA, NIE ZAROBKI

W polskim prawie nie ma żadnych stawek określających wysokość alimentów. Decyduje o tym sąd. - Bierze przy tym pod uwagę dwie przesłanki. Po pierwsze bada potrzeby dziecka. Po drugie sprawdza możliwości zarobkowe pozwanego. Sąd pyta, jakie ta osoba ma wykształcenie, gdzie pracuje, ile zarabia, gdzie była poprzednio zatrudniona. Bywa, że gdy ktoś się dowie o toczącej się przeciw niemu sprawie o alimenty, zwalnia się z dobrze płatnej pracy i zatrudnia na gorszych warunkach. To nie sprawi, że sąd zasądzi niższe alimenty. Sąd sprawdza bowiem nie tyle wysokość obecnych zarobków, ale to, ile dana osoba mogłaby zarabiać przy minimum staranności - wyjaśnia nasz rozmówca.

OD DZIADKÓW TEŻ MOŻNA

Bywa, że nawet po wyroku sądu rodzic nie płaci alimentów. Jeśli egzekucja komornicza nie przynosi rezultatów, można starać się o alimenty od innych krewnych, czyli na przykład dziadków. - Warto podkreślić, że obowiązek alimentacyjny spoczywa też na dorosłych dzieciach względem rodziców. Jeśli same się z tego nie wywiązują, sąd może je zobowiązać, aby dostarczały środki utrzymania rodzicom, którzy znaleźli się w niedostatku - wyjaśnia mecenas Szlanta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie