Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakie będą pierwsze decyzje prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego? (wideo)

Janusz Petz [email protected]
Radosław Witkowski jutro zamieni mandat posła na stanowisko prezydenta Radomia.
Radosław Witkowski jutro zamieni mandat posła na stanowisko prezydenta Radomia. Tadeusz Klocek
Radosław Witkowski nowowybrany prezydent Radomia, opowiada nam o swoim pomyśle na miasto.

Jakie będą pierwsze decyzje personalne nowego prezydenta Radomia? Czy ma pan już w głowie nazwiska swoich zastępców i nowego sekretarza miasta?

Dziś nie możemy mówić o personaliach, uchylam się od odpowiedzi na to pytanie. Decyzje personalne będą po zaprzysiężeniu i wtedy poinformuję o tym opinię publiczną. Jeśli chodzi o pierwsze decyzje merytoryczne, to zaraz po zaprzysiężeniu spotykam się ze skarbnikiem miejskim Sławomirem Szlachetką. Będę miał do niego bardzo dużo pytań. Poproszę o zreferowanie ze szczegółami tematu miejskich zobowiązań i szczegółów na temat całego budżetu. W drugiej kolejności, czyli w czwartek, wybieram się do Portu Lotniczego Radom, aby zobaczyć jak wyglądają prace związane z tym projektem. Potem będzie męska, twarda rozmowa z Tomaszem Siwakiem, prezesem spółki Port Lotniczy Radom na temat otwarcia szafy pana prezesa, która jest już legendarna.

Co dalej z Portem Lotniczym? Czy projekt będzie teraz szedł w kierunku lotniska cargo?

Cargo to kolejny cel, który będziemy musieli osiągnąć w przyszłości. Dziś rozmawiamy jak rozwinąć cywilny port lotniczy. Muszę wiedzieć, jaki jest stan zaawansowania rozmów z potencjalnymi inwestorami i przede wszystkim z przewoźnikami. To jest najbardziej nurtująca kwestia: czy w ogóle jest ktoś, kto chce z naszego lotniska korzystać. Dlaczego? Bo to olbrzymi kapitał już dziś zainwestowany i dalszy kapitał potrzebny do rozwijania projektu, który będzie rzutował na rozwój miasta, a co za tym idzie realizację zadań, które są zapisane w ustawie samorządowej. Prezydent miasta musi mieć świadomość, że to jest najważniejsze.

Jak zamierza pan ułożyć sobie współpracę z Radą Miejską, gdzie aż 14 radnych jest z listy PiS? Czy jest możliwa koalicja PO-PiS?

Chcę być prezydentem wszystkich radomian. Dla mnie czas kampanii wyborczej i ostrego sporu z PiS skończył się w niedzielę. Mamy taki wynik wyborów, jaki mamy. Przez ostatnich siedem lat napatrzyłem się na spór między największymi partiami w parlamencie. Wiem, jakie były i są relacje między PO a PiS. Od tego sporu nie przybędzie nam żadnego chodnika czy nowej drogi. Mam świadomość, że wyborcy zdecydowali, iż prezydentem jest przedstawiciel Platformy Obywatelskiej, ale też zdecydowali, że połowa radnych to radni PiS. Dziś mieszkańcy Radomia mówią jedno: że chcą pracy i współpracy z różnymi środowiskami politycznymi i społecznymi w mieście.

Przed II turą wyborów poparli pana dwaj kandydaci, którzy nie weszli do finału, czyli Wojciech Bernat i
Robert Dębicki.

Dziękuję obu tym panom za poparcie.

I co? Tylko tyle?

My nie rozmawialiśmy o żadnych kwestiach ideologicznych, ale o współpracy na przykład w kwestii rozwiązywania problemów bezrobocia w Radomiu. Jestem z nimi w kontakcie, rozmawiamy o sprawach gospodarczych, bo to nas połączyło przed niedzielnym głosowaniem.

W kampanii obiecywał pan, że zajmie się budową hali widowiskowo-sportowej. Czy wniosek o rządową dotację będzie dotyczył istniejącego projektu?

To projekt, który chcę jak najszybciej skierować do realizacji. Musimy zrobić jednak jego aktualizację na dwóch płaszczyznach. Głównie chodzi mi o całkowity koszt budowy, bo tu padały różne kwoty: 80, 120 milionów. Druga niewiadoma to roczny koszt obsługi hali. Nie możemy kupić sobie mercedesa, nie biorąc pod uwagę tego, że trzeba jeszcze kupić paliwo, aby on w ogóle jeździł.

Czy w przyszłym roku ruszy budowa hali widowiskowo-sportowej?

Moim zdaniem tak. Jestem zdeterminowany, aby ten projekt zrealizować. We wtorek, już po wyborach, rozmawiałem z ministrem sportu i turystyki Andrzejem Biernatem i pan minister podtrzymał deklarację współpracy. Minister powiedział tylko jedno: "ruch jest teraz po stronie miasta".

Premier Ewa Kopacz w końcówce kampanii wyborczej powiedziała, że Urząd Miejski i miejskie spółki to urząd pracy dla działaczy PiS. Czy będzie szybki przegląd kadr pod względem ich przydatności, albo jak mówią w PiS-ie "zacznie działać miotła"?

Jeśli chodzi o spółki miejskie i o personalia, to będą one oceniane od tego jak pracują. Będzie miało znaczenie to, co spółki robią. Podam przykład. Wodociągi Miejskie realizują wielki projekt, przy którym ja też pracowałem. Współpracowałem z prezesem Leszkiem Trzeciakiem i jego współpracownikami i oceniam tę pracę bardzo wysoko. Projekt jest realizowany, pieniądze zostały pozyskane. Są protesty związane z realizacją inwestycji, ale ja to rozumiem. Będę oceniał spółki pod kątem przydatności i tym, czym się zajmują oraz jaki jest ich wynik finansowy. Tę kompetencję wyborcy dali mnie. Nie przeprowadzę audytu spółek miejskich dzień po wyborach. Dla mnie kluczowa jest ocena spółki Port Lotniczy Radom. Pan prezes Siwak będzie musiał odpowiedzieć na kilka pytań, na które do tej pory nie chciał publicznie odpowiadać.

Jak zamierza pan zabrać się za realizację swoich postulatów wyborczych, w tym dotyczących zmniejszenia bezrobocia do 12,5 procent? Gdzie miałaby być poszerzana podstrefa przemysłowa i kiedy powstanie Radomska Strefa Przemysłowa?

Podczas kampanii wyborczej mówiłem o nowym otwarciu dla Specjalnej Strefy Ekonomicznej na Wośnikach oraz realizacja projektu z udziałem Agencji Rozwoju Przemysłu. To ostatni w mieście rezerwuar wolnych terenów, które trzeba pozostawić inwestorom do dyspozycji. Agencja Rozwoju Przemysłu ma swoje wymagania pod adresem miasta. Będę musiał podjąć decyzje, czy spełnimy te wymagania. Musimy wiedzieć co z tego miasto Radom będzie miało, ja jestem zdeterminowany, żeby te tereny tętniły życiem, przełożyły się na miejsca pracy.

Druga kwestia to Radomska Strefa Gospodarcza. To projekt, który ma na celu wykorzystanie terenów i wszelkich możliwości, jakie ma prezydent Radomia, aby wspierać małą i średnią przedsiębiorczość. Chodzi o firmy, które nie spełniają wymogów, aby być w strefie ekonomicznej, mają inny pomysł na biznes. Im trzeba pomagać. Nie wiem czy będzie to spółka. Wolałbym to robić siłami urzędu, ale jeśli będzie potrzeba nie zawaham się utworzyć taką spółkę.

Budowa nowej obwodnicy południowej sprawiła, że przy tej arterii pojawiły się atrakcyjne tereny inwestycyjne.

To, że przy głównej trasie jest jakaś łąka, to nie znaczy, że jest to już teren atrakcyjny inwestycyjne.

W wyborach poparły pana środowiska, związane z drobną przedsiębiorczością, handlem postulujące na przykład ograniczenia ekspansji dużych sieci handlowych, ograniczenia handlu w niedzielę, przeznaczenia terenów Brzustówki na centrum logistyczne dla ewentualnego portu cargo. Co pan na takie postulaty?

Rozmawiałem z tymi środowiskami. Mam jednoznaczną opinię: bez ograniczeń w handlu niedzielnym. Artykułowałem to w każdej rozmowie i mam nadzieję, że zostało to przyjęte ze zrozumieniem. Nie dam się przekonać do tego postulatu. Jeśli chodzi o ograniczenie ekspansji marketów to z tym jest trochę inaczej. W Radomiu jest wyjątkowo dużo marketów. Trzeba robić odpowiednie plany przestrzennego zagospodarowania terenu, ale dużych zaległości z lat ubiegłych nie da się szybko odrobić.

Co można zrobić w kwestii rosnących dopłat samorządu do oświaty? Czy redukcje zatrudnienia wśród pracowników edukacji będą konieczne?

Nie widzę takiego problemu. Jestem rodzicem, ojcem dwóch synów, którzy są w wieku szkolnym i jako podatnik, który od wielu lat odprowadza podatki w Radomiu nie widzę powodu, aby nasze podatki nie miały mieć przełożenia na jakość kształcenia. Nie musimy zamykać szkół. Może być mniej dzieci w klasie, całkowita komputeryzacja, a wiele szkół ma problem ze zwykłymi komputerami. Mieszkańcy Radomia chcą mieć jak najlepszą oświatę, więc zejdziemy do maksimum 25 osób w klasie, ale nie od razu.

Czy ma pan pomysł na generujący gigantyczne straty radomski szpital?

Jestem w sytuacji prezydenta, który był a może jeszcze jest, bo pewnie nie zostałem jeszcze odwołany z funkcji członka rady społecznej radomskiego szpitala. Komercjalizacja? Nie jestem jej zwolennikiem. Szpital musi być dobrze zarządzany, być na odpowiednim poziomie i jest najważniejszą jednostką.
Jeśli szpital będzie dobrze leczył, będzie dobrze zarządzany, to za zgodą mieszkańców będziemy dopłacali do tej placówki. Nie będzie zgody na generowanie dużych strat i powoływanie się tylko na to, że Narodowy Fundusz Zdrowia daje za mało pieniędzy. Pozwólmy też powiedzieć coś na ten temat nowemu wiceprezydentowi odpowiedzialnemu za tę dziedzinę.

W ubiegłych latach przedmiotem konfliktu powiatu z miastem było wspólne utrzymywanie radomskiego "pośredniaka". Czy władze Radomia stworzą własny urząd pracy?

Jestem zwolennikiem Miejskiego Urzędu Pracy, ale na razie trzeba rozwiązać konflikt w sprawie wspólnego urzędu, bo są przecież sprawy w sądzie. Z nowym starostą musimy zastanowić się, w jakim kierunku idziemy i co chcemy zrobić. Jeśli dogadamy się ze starostą, to nie będzie potrzeby mnożyć kosztów. Nie zgodzę się jednak na to, aby we wspólnej strukturze Radom był marginalizowany.

Czy za kadencji Radosława Witkowskiego Radomiak będzie miał stadion z prawdziwego zdarzenia?

Dla mnie kluczowa będzie rozmowa z właścicielami Radomiaka. Na razie klub jest na poziomie III ligi. Chcę wiedzieć, jaki będzie budżet? Czy ten budżet daje szansę awansu przynajmniej do I ligi, do zaplecza ekstraklasy. Muszę wiedzieć, w jakiej lidze może być klub w 2018 roku. Futbol na Radomiaku musi się rozwijać. Nie wykluczam, że przy okazji budowy hali będzie można zmodernizować część stadionu. Te pomysły są realne. Nie ma pieniędzy ministerialnych na budowę stadionu, ale podgrzewanej płyty już tak.

W sprawie Radomiaka jedna sprawa jest prosta i fundamentalna. Jeśli chcemy, żeby Radomiak się rozwijał, to na dolnej płycie od ulicy 11 Listopada muszą być warunki do gry dla piłkarskich szkółek. Takich szkółek jest 66. Dla mnie kuriozalną sprawą jest widok ,jaki kiedyś zastałem, że dzieciaki mogły grać tylko dlatego, że rodzice podświetlili im boisko z reflektorów samochodowych.

Można przecież grać na oświetlonych Orlikach...

Ale Orliki nie rozwiązują żadnego problemu, bo jest to za mała płyta boiska. Można tam grać do 10 roku życia. Radomiak jeśli chce się rozwijać musi mieć odpowiednią bazę treningową dla juniorów, ale też dla pierwszej drużyny piłkarskiej. Na dolnym terenie Radomiaka można zorganizować dwa boiska, jedno z naturalną nawierzchnią, drugie ze sztuczną.

Dla rozwiązań komunikacyjnych w Radomiu kluczowe znaczenie ma trasa N-S. Kiedy rozpocznie się i kiedy skończy realizacja tej inwestycji?

To bardzo ważny nasz postulat, który rozpocznie się w tej kadencji. Ważny i kosztowny. Dziś jednak przed nami jest dokończenie obwodnicy południowej i rozliczenie tej inwestycji, dokończenie ulicy Nowomłodzianowskiej i dokończenie ulicy Żółkiewskiego. Te trzy inwestycje, trzy projekty będą dominowały w roku 2015 i znacznej części roku 2016, zarówno merytorycznie, jak i finansowo. Jeśli chodzi o trasę N-S musimy rozpocząć projektowanie, uzgadnianie z PKP. Tam są niejasności, trzeba rozpocząć ich wyjaśnianie. Podanie jednak w tej chwili daty otwarcia tej trasy to tak samo jak wróżenie kiedy będziemy jeździli szybką koleją z Warszawy do Radomia. To ten sam poziom ruletki. Jednak to zobowiązanie traktuję bardzo poważnie i chcę rozpocząć realizację tej inwestycji w tej kadencji.

Ważnym punktem programu wyborczego były radomskie drogi gruntowe.

Tego będę się zdecydowanie trzymał. Jest wiele nieutwardzonych dróg. To zatruwa życie wielu mieszkańcom miasta, którzy topią się w błocie.

Nie będą czekali na drogi budowane w systemie "czynówek"?

Czynówki owszem też będą. To nie jest tak, że program budowy dróg w czynie społecznym chcę wysadzić w powietrze i zastąpić jakimś innym programem. Tyle tylko, że te czynówki mają być budowane dynamiczniej i z większym zaangażowaniem.

Myśli pan, że będzie odpowiedni odzew ze strony mieszkańców?

To jest bardzo ważna rzecz. Widzę to po tej kampanii samorządowej, która była dla mnie źródłem bogatych doświadczeń, że ludzie zwracają się do władzy i patrzą na swoje najbliższe otoczenie. To nie jest gigantomania, patrzenie na inwestycje wielkokubaturowe, ale zainteresowanie najbliższymi, może z pozoru mniej ważnymi sprawami. Władze samorządowe nie są od tego, aby budować autostrady, drogi krajowe, ale mają się zajmować utwardzaniem dróg gruntowych. Poczułem to na własnej skórze. Nie chodzi o to, aby samorządowcy tworzyli wielkie byty, ale aby rozwiązywały problemy, które jest najbliższe mieszkańcom. Dziś z perspektywy czasu widzę, że ta proporcja uległa zachwianiu.

Jakiś pomysł na pozyskiwanie inwestorów?

Bardzo liczę na Agencję Rozwoju Przemysłu. To agenda rządowa, która ma najlepsze kontakty, najlepsze rozeznanie, najwięcej narzędzi i też najbardziej kompetentne kadry. Inną sprawą jest tworzenie dobrego klimatu dla inwestorów i chociażby uzbrajanie terenów, które moglibyśmy przeznaczać pod inwestycję.

Podczas kampanii wyborczej sporo mówiło się o współpracy z radomskimi uczelniami, wdrażaniem innowacyjnych technologii, tworzeniu nowoczesnego przemysłu.

To jest jedna z wielu moich najważniejszych idei, abyśmy przestali być miastem obarczonym tak wysokim bezrobociem. Mam wrażenie, że jak stworzymy nowy rynek pracy, w znaczeniu nowoczesny, to nie będziemy mieli problemu, aby zatrzymać w mieście ludzi młodych, w sensie tym, że młodzi ludzie po studiach chętnie wrócą do Radomia. Ja jestem tego najlepszym przykładem, bo ja też do Radomia wróciłem. Wróciłem tylko dlatego, że miałem tutaj pracę, założyłem działalność gospodarczą i mogłem w tym mieście prosperować.

Uważam, że żadne inne działanie nie przysporzy nam mieszkańców niż tworzenie nowoczesnych miejsc pracy, które dawałyby szansę na rozwój zawodowy, pracę w nowoczesnych dziedzinach przemysłu i niezłe wynagrodzenie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie