Jakub Zalewski zdecydował. Nadal będzie grał w Rosie Radom

Jak na razie w radomskim klubie cisza i spokój. Koszykarze w sporej mierze porozjeżdżali się na urlopy. Jedynie trener Wojciech Kamiński o odpoczynku jeszcze nie myśli. Przyznaje, że wykonuje dziesiątki rozmów do zawodników, rozmawia też z potencjalnymi przeciwnikami meczów towarzyskich.
CZEKAJĄ NA WIEŚCI
- Treningi rozpoczniemy w połowie sierpnia. Jeszcze nie podałem chłopakom dokładnej daty. Wszystkie terminy są zależne od startu ligi. Jeśli ekstraklasa będzie powiększona, bo to rozgrywki mogą zacząć się wcześniej. Dlatego czekam z decyzją co do sparingpartnerów. Będziemy się tak jak rok temu przygotowywać na własnych obiektach. Nie wyjeżdżamy na żaden obóz - mówi trener Rosy, Wojciech Kamiński.
Szkoleniowiec na razie jest mocno tajemniczy. Nie chce zdradzać z którymi zawodnikami toczy rozmowy i z kim Rosa zagra w meczach towarzyskich.
KILKU ZOSTAJE
Już wiadomo, że trzon Rosy zostaje. Umowy z klubem przedłużyli: Robert Witka, Jakub Dłoniak, Łukasz Majewski, Kim Adams oraz Kamil Łączyński. Z zespołem zostaje też młody Damian Jeszke, który wcześniej podpisał trzyletnią umowę. Do tej listy można dopisać Jakuba Zalewskiego. Sam zawodnik przyznaje, że prowadził już rozmowy, choć jeszcze umowy nie podpisał.
- Mogę na razie nieoficjalnie powiedzieć, że Kuba raczej zostanie w naszym zespole - dodaje trener Kamiński.
W klubie zostanie też Piotr Kardaś. Wszystko wskazuje na to, że będzie on pomagał rezerwowej drużynie i nieoficjalnie wiadomo, że będzie pracował w klubie przy promocji Rosy.
ARCHIBEQUE ODEJDZIE?
W Radomiu raczej nie zobaczymy już dwójki Amerykanów, Korie Luciousa i Kirka Archibeque’a. Ten ostatni dostał propozycję gry w Rosie na następny sezon.
- Kirk otrzymał propozycję od nas, ale nie przyjął jej. Być może ma lepszą propozycję. Na razie czekamy na odpowiedź od niego. Rozmawiam z grupą zawodników, ale nie jestem w stanie powiedzieć, czy dogadamy się za kilka dni, czy dopiero za kilka tygodni - dodaje trener Kamiński.