W Gminnej Bibliotece Publicznej w Jastrzębi od kilku znajduje się kącik PRL. W dwóch salach ustawione zostały plansze z fotografiami przedstawiającymi ludzi wykonujących unikalne lub nieistniejące już dziś zawody, handlarzy, kupców, ulicznych fotografów, parasolnika czy mężczyznę ostrzącego na podwórku noże i nożyczki. Jest też zdjęcie zbitej z desek szopy na gruzowisku Warszawy a na niej reklamy zachęcające do skorzystania z pedicure i manicure.
Są też opisy, w jaki sposób władze PRL zwalczały tych ludzi – instrukcje jawne i takie, o których „szary człowiek” nie miał pojęcia. Oprócz części fotograficzno- informacyjna jest również ekspozycja eksponatów - najczęściej oryginalnych przedmiotów wytwarzanych przez drobnych przedsiębiorców lub kojarzonych z latami PRL – chociażby radio Pionier, adapter, pocztówki dźwiękowe, kartki żywnościowe, szklanki w koszyczkach i musztardówki, maszynka do napełniania długopisowych wkładów obok długopisu na 10 wkładów czy matryca do produkowania landrynek. Można tu znaleźć również wyposażenie zakładu fryzjerskiego, pocztówkę z Japonką mrugającą okiem, księgę czynów społecznych, bilet y do kina z ceną 1000 złotych, która za pomocą pieczątki zmieniła się w 15 tysięcy złotych i talon na "zastępczy papier toaletowy". Dodatkową atrakcję stanowią "kultowe" słomianki oraz makatka z wyhaftowanym napisem - te przedmioty udostępniała Małgorzata Skwarek , dyrektorka biblioteki.
A wszystko to pośród tablic informacyjnych w treściami, które dziś wydają się być absurdalnymi, a wtedy były obowiązującymi.
- Dla zgromadzonych tu osób, pamiętających lata PRL to co znajduje się na wystawie raczej nie powinno stanowić zaskoczenia - mówiła na wernisażu Elżbieta Zasada, wójt gminy Jastrzębia.
A jednak były takie rzeczy i informacje, które zaskakiwały i żadna ze zgromadzonych na wernisażu osób nie potrafiła udzielić prawidłowych odpowiedzi na stawiane na ich temat pytania.
Wernisażowi towarzyszyła jeszcze krótka prelekcja na temat tamtych lat i losów „prywaciarzy”, a przede wszystkim poznawanie „historii oczami i rękami, bowiem większość eksponatów można było nie tylko oglądać, ale też dotknąć. Furorę robiły chleb ze smalcem i ogórkami oraz pyszne ciasto Dodatkową atrakcją była możliwość przybijania pamiątkowej pieczątki na materiałach informacyjnych, co chętnie czyniono.
Pomysłodawcą, organizatorem i instytucją finansującą Ogólnopolski cykl wystaw "Prywaciarze - początki polskiej mikro przedsiębiorczości” jest Akademia Liderów Innowacji i Przedsiębiorczości Fundacja dr Bogusława Federa, której statutowym celem jest między innymi wspieranie idei przedsiębiorczości i mikro firm.
Wystawa będzie czynna do 14 marca . Wstęp wolny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?