Skończą się przejazdy dzieci z Klwowa wysłużonym żukiem na zajęcia i spartakiady. Właśnie do gminy dotarł nowy samochód.
Gdyby nie wsparcie z zewnątrz, sama gmina raczej nie zdecydowałaby się na kupno samochodu.
DOJAZD DO ŚWIETLICY
Przetarg został przygotowany kilka tygodni temu. W lutym mikrobus został formalnie kupiony. Kosztował 129 tysięcy złotych.
- Z tej sumy znaczącą część otrzymaliśmy z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Dostaliśmy dotację 100 tysięcy złotych, resztę dołożyła gmina - mówi Piotr Papis, wójt Klwowa.
Volkswagen karawella został przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych. Samochód może jednorazowo przewozić dziewięć osób, nie licząc kierowcy. Jest opcja przewożenia osób i dodatkowo jednego wózka inwalidzkiego. Zakup wozu był konieczny także dlatego, że gmina przymierza się do otwarcia świetlicy socjoterapeutycznej, wspólnie ze Stowarzyszeniem Opoka z Przysuchy. Opoka ma już doświadczenie przy prowadzeniu takich świetlic. Sama z powodzeniem kieruje podobną placówką w Przysusze.
POJADĄ UCZNIOWIE
Do czasu zakupu nowego samochodu gmina wykorzystywała żuka do podobnych przejazdów. Zdarzało się, że żuk zabierał drużynę z Klwowa ze szkoły podstawowej czy z gimnazjum na zawody do Jedlińska lub Radomia. Kilkudziesięciokilometrowa jazda nie należała do przyjemnych, zwłaszcza że w starym już żuku były tylko drewniane ławeczki do przewozu osób.
- Teraz będziemy jeździć w dużo lepszych warunkach - mówią w gminie.
Planowane są wyjazdy uczniów na basen do Opoczna, na kolejne turnieje sportowe, na wycieczki po okolicy, zajęcia pozalekcyjne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?