[galeria_glowna]
Mama, żona, modelka, lektor języka angielskiego - Kinga Lewicka, jest wspaniałym przykładem na to, że można połączyć ze sobą wiele życiowych ról, świetnie się w nich realizować i do tego spełniać swoje marzenia. Radomianka spędziła właśnie niezwykły czas w Maroku, gdzie wzięła udział w konkursie Miss Foto Models Poland.
Jej przygoda z konkursem zakończył się sukcesem. Zdobyła tytuł II Wicemiss.
- Udział w nim traktuje jako formę autopromocji - mówi radomianka. - Od pół roku jestem związana ze znaną agencją modelek, tak więc każda możliwość zaprezentowania swojej osoby szerszemu gronu odbiorców jest dla mnie korzystna.
Poza tym, tak jak z pewnością większość kobiet, chciałam sprawdzić się na scenie. Wyróżnienie w Maroku dało mi także wiele satysfakcji jako kobiecie oraz mamie. Mówiąc szczerze byłam tam chyba najstarszą uczestniczką. Startowałam ramię w ramię nawet z szesnastolatkami. Dzieliło nas sporo, zwłaszcza pod względem mentalnym, ale mimo tego dobrze nam się współpracowało na scenie.
URZEKAJĄCA AFRYKA
Kinga Lewicka znalazła się w grupie finałowej, która przed uroczystą galą w Maroku, najpierw tydzień ciężko pracowała nad choreografią w Miedzeszynie, a później w gronie około stuosobowym wyleciała do Maroka. To właśnie w tym egzotycznym kraju odbyła się uroczysta gala finałowa. Z tej okazji, w tropikalnych ogrodach hotelu Royal Atlas w Agadirze, położonych tuż przy plażach Oceanu Atlantyckiego, wybudowano scenę. Nim finalistki zaprezentowały się na niej, spędziły uroczy, choć bardzo pracowity tydzień w Maroku, zwiedzając najpiękniejsze zakątki kraju, biorąc udział w licznych oficjalnych przyjęciach i otwarciach nowych lokali.
- Cieszyłyśmy się dużym powodzeniem wśród lokalnych mediów - mówi Kinga Lewicka. - W każdym mieście byłyśmy bardzo życzliwie przyjmowane. Specjalnie dla nas występowali lokalni artyści. Miałyśmy okazję obejrzeć niezwykłe przedstawienia, które przybliżyły nam historię i kulturę Maroka.
Cały pobyt w Maroku zaczął się od zwiedzenia Casablanki.
- Nie urzekło mnie to miasto - przyznaje radomianka. - To co zapamiętuje się po pobycie tam, to niezliczoną ilość hoteli. - Zdecydowanie inaczej było w Marakeszu. To wspaniałe, naszpikowane zabytkami i przesiąknięte duchem starego Maroka miasto, naprawdę warte zwiedzenia.
To właśnie w Marakeszu dziewczęta wzięły udział w uroczystym otwarciu nowoczesnego klubu, tuż przy samym Oceanie Atlantyckim, Jacht 33. Po pobycie w Marakeszu finalistki dotarły do Agadiru, gdzie spędziły ostatnie dni przed galą. Ich pobyt w Maroku odbył się pod patronatem ministra turystyki te-go kraju.
W ŚWIETLE FLESZY
Finał tegorocznej edycji Miss Foto Models Poland odbył się 3 października. Finalistki wystąpiły w pięciu prezentacjach przed publicznością i jury.
- Naszym ukłonem w stronę gospodarzy był występ całej grupy w strojach autorstwa projektanta mody z Maroka - mówi Kinga Lewicka.
Poza tym uczestniczki konkursu zaprezentowały się w strojach kąpielowych, sportowych, sukniach wieczorowych oraz w stylizacji kabaretowej.
Po wszystkich prezentacjach jury podjęło decyzję, że tytuł Miss Foto Models Poland otrzyma Ewelina Wyrzykowska, I Wicemiss Aleksandra Krupa, a II Kinga Lewicka.
Reportaż z pobytu finalistek konkursu Miss foto Models Poland w Afryce i samego finału będzie można obejrzeć w połowie listopada w telewizji Polsat.
MAMA, ŻONA, MODELKA
Radomianka bardzo miło wspomina udział w konkursie. Jedną z nagród, jakie otrzymała za zdobycie tytułu, jest wycieczka ufundowana przez głównego sponsora konkursu. Na dwuosobowy wyjazd radomianka zabierze męża Emila. Póki co, jak najwięcej czasu chce spędzić ze swoim 2-letnim synkiem Filipem. Malec stęsknił się za mamą i ona za nim także. Każdą wolną chwilę więc spędzają razem. A tych wydawałoby się radomianka nie ma za wiele. Na co dzień pracuje jako lektor języka angielskiego w szkołach językowych, jest bowiem absolwentką filologii angielskiej. Ukończyła także zarządzanie i marketing.
Nie poprzestała jednak na tym. Obecnie studiuje translatorykę w Katedrze Języków Specjalistycznych na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie ukończyła poprzednie kierunki. Ma nadzieje po tym kierunku pracować jako tłumacz przysięgły. Póki co zgłębia angielski język medyczny, chemiczny, biznesowy i tym podobne. Poza tym, od pół roku, związana jest z jedną z najsłynniejszych polskich agencji modelek - Mango Models. Choć Kinga Lewicka jest w wieku, w którym niektóre modelki kończą karierę, a nie zaczynają, to agencja zdecydowała się na podjęcie współpracy z nią.
- Zwrócono uwagę na moją twarz. Bez makijażu wyglądam bardzo młodo i to jest mój atut. Podkreślano, że mam dobre geny, które pozwolą na długo zachować mi młody wygląd. Poza tym jestem wysoka no i przykładem na to, że po ciąży można schudnąć (śmiech), a nie na odwrót - wylicza radomianka.
Kinga Lewicka wzięła udział już w kilku sesjach zdjęciowych. Otrzymała też propozycję kontraktu zagranicznego, ale jak mówi, zrezygnowała, ponieważ przede wszystkim jest mamą i długa rozłąka z synkiem nie wchodzi w grę.
Kinga Lewica jest przykładem na to, że pomimo młodego wieku, można już wiele osiągnąć i spełniać swoje marzenia. Radomianka podkreśla jednak, że nie osiągnęłaby tego wszystkiego, gdyby nie rodzina: rodzice i teściowie, którzy wspierają jej działania i na co dzień bardzo pomagają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?