Jodła kalifornijska, bo o niej mowa przez lata rosła na specjalnej plantacji. W piątek została posadzona na placu przy ulicy Żeromskiego. Zastąpiła świerka, który usychał i trzeba było go wykopać.
Drzewo będzie rosło na trawniku przed Urzędem Miejskim od strony ulicy Żeromskiego. Jak powiedział nam dyrektor Zakładu Usług Komunalnych, który jodłę kupował ma ona około 9 metrów wysokości. Kosztowała niecałe 20 tysięcy złotych.
ZE SPECJALNEJ HODOWLI
Naturalnie jodła kalifornijska występuje w centralnej części Ameryki Północnej. Nasza wyrosła w szkółce w Mszonowie. Firma, od której kupił ją zakład Usług Komunalnych specjalizuje się w hodowli i sadzeniu dużych drzew.
- Takie drzewa musza mieć inaczej prowadzony system korzeniowy, żeby przyjęły się na nowym miejscu - mówi Andrzej Kielski. - Są kilkakrotnie przesadzane zanim trafiają do sprzedaży.
Jodłę, choć była duża udało się posadzić bez większych kłopotów. Poradzili sobie z tym pracownicy szkółki, którzy ją przywieźli. Pomagali pracownicy Zakładu Usług Komunalnych.
ZASTĄPIŁA ŚWIERKA
Jodła zajęła miejsce wielkiego świerka, który przez lata był ozdobą trawnika. Niestety od kilku lat chorował. - Mimo czynionych wysiłków, nie udało się drzewa uratować. Usunięcie świerka zaakceptowały także służby konserwatora zabytków - informowała w komunikacie Ryszarda Kitowska z biura prasowego magistratu.
Problemy ze świerkiem zaczęły się po przebudowie placu. Zlikwidowano murki i zmieniono kształt trawników. Przy okazji obniżył się poziom gruntu. Drzewo ze zmianami sobie już nie poradziło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?