Szefem centrum krwiodawstwa Józef Waniek był od 15 lat. Odwołanie go z dyrektorskiej funkcji jest też równoznaczne z rozwiązaniem z nim umowy o pracę. Józef Waniek ma trzymiesięczny okres wypowiedzenia, ale bez obowiązku świadczenia pracy.
- Niczego mi nie zarzucono, zostałem odwołany i minister nie musiała decyzji argumentować. Choć, jak się chce kogoś uderzyć to i kij się znajdzie. Pani minister nie miała odwagi spojrzeć mi w oczy, zrobiła to wykorzystując swoich pracowników - mówił Józef Waniek. - Cóż, dyrektorem, czy ministrem się przecież bywa, a człowiekiem się jest. To jest ta „dobra zmiana” naszych rządzących.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?