Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Juniorzy Czarnych Radom na podium. Trzeci raz z rzędu! (zdjęcia)

/sid/
Jakub Wachnik, kapitan Czarnych Radom (z prawej) został najlepszym zawodnikiem turnieju finałowego mistrzostw Polski juniorów w siatkówce, rozegranego w Radomiu
Jakub Wachnik, kapitan Czarnych Radom (z prawej) został najlepszym zawodnikiem turnieju finałowego mistrzostw Polski juniorów w siatkówce, rozegranego w Radomiu T. Klocek
Radomska siatkówka młodzieżowa odniosła kolejny sukces.

[galeria_glowna]

Wyniki

Wyniki

Mecz o 1. miejsce: Czarni - Częstochowa 0:3 (20:25, 15:25, 27:29); mecz o 3. miejsce: Gwardia - Resovia 0:3 (24:26, 22:25, 19:25), mecz o 5. miejsce Chemik - Piła 2:3, mecz o 7. miejsce: Skra - Trefl 3:1; końcowa kolejność: 1. Częstochowa, 2. Czarni, 3. Resovia, 4. Gwardia, 5. Piła, 6. Chemik, 7. Skra, 8. Trefl.

Czarni Radom potwierdzili przynależność do ścisłej czołówki w kategorii juniorów. Radomianie ulegli w finale mistrzostw Polski 0:3 Delic-Pol Norwid Częstochowa i wywalczyli srebrny medal rozegranych w Radomiu finałów mistrzostw Polski.

Najlepszym zawodnikiem finałowego turnieju, rozgrywanego w Radomiu, został Jakub Wachnik, kapitan radomian.

* Wywalczyliście srebrny medal mistrzostw Polski juniorów. To dla was sukces?

Jakub Wachnik: - Wicemistrzostwo jest sukcesem, ale "złoto" smakuje inaczej.

* Czego zabrakło w waszej grze, aby w finale pokonać Częstochowę?

- Przede wszystkim zagrywki. Nie odrzuciliśmy częstochowian od siatki. Pozwoliliśmy im grać swobodnie i tak grali. Dało o sobie również znać zmęczenie. Daliśmy z siebie wszystko, a jednak trochę zabrakło. Poza tym przeciwnik był po prostu lepszy.

* Jak się grało w dużej hali?

- Chyba ta hala nam nie pomogła. Znacznie lepiej czuliśmy się w mniejszej, przy ul. Rapackiego.

* Dla większości z was, także dla ciebie to ostatni sezon gry w grupie juniorów. Myślisz o przyszłości?

- Jeszcze nie było żadnych rozmów, może zostaną w Radomiu. Chciałbym się jeszcze rozwijać i to jest moja najbliższa przyszłość.

POWIEDZIELI PO MECZU

Krzysztof Jaskulski, trener juniorów Czarnych Radom: - Częstochowa była po prostu lepsza. Była nadzieja na odwrócenie losów spotkania w trzecim secie. Ale proszę pamiętać, że jedna piłka zdecydowała, że graliśmy o medale, a nie miejsca 5-8. Taki jest sport, ale to nasz ogromny sukces, bo zaczynaliśmy sezon naprawdę źle, a dotarliśmy do wielkiego finału.

Arkadiusz Sawiczyński, trener juniorów i młodzików Czarnych Radom: - Po raz trzeci juniorska drużyna Czarnych zagrała w finale. Tym razem był zespół lepszy od nas, ale wicemistrzostwo wciąż jest wielkim sukcesem. Życzymy innym dyscyplinom, aby takie odnosiły przez trzy lata z rzędu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie