Stawka tego spotkania, przynajmniej dla radomskiej drużyny jest bardzo duża. W przypadku wygranej awansują w ta-beli na pierwsze miejsce i będą mieli punkt przewagi nad dotychczasowym liderem, Zwolenianką Zwoleń.
- Fakt, że możemy objąć przodownictwo w tabeli dodatkowo nas mobilizuje - nie ukrywa Artur Kupiec, trener radomskiej Broni.
O godzinie 14 na stadionie w Grodzisku Mazowieckim roz-pocznie się mecz dwóch drużyn, które w tym sezonie straciły najmniejszą ilość bramek. Broń jeszcze w tym sezonie nie do-znała porażki. Natomiast gospodarze są niepokonani na własnym stadionie i przed własną publicznością stracili tylko jedną bramkę. W tabeli zajmują jednak odległe 11 miejsce. W ubiegłym sezonie grodziszczanie przegrali walkę o awans do trzeciej ligi z Radomiakiem Radom i KS Piaseczno. Latem w zespole zostali głównie wychowankowie klubu.
- Jest to zespół swojego boiska i zdajemy sobie sprawę, że będzie nam bardzo trudno. Nie możemy zlekceważyć gospodarzy, bo skończy się to dla nas taką nauczką jak w Piastowie, gdzie zremisowaliśmy 4:4 - dodaje szkoleniowiec piłkarzy z Plant.
Do treningów powrócił bramkarz Broni, Paweł Młodziński. Miał złamaną kość strzałkową i jesienią jeszcze nie będzie gotowy do gry. W dzisiejszym spotkaniu radomianie zagrają bez pauzującego za kartki Marcina Kośmickiego. To spore osłabienie, bo dotychczasowe mecze pokazały, że Kośmicki grając w środku obrony, wiele razy ratował Broń z opresji. Trener Broni jednak nie jest zmartwiony tym faktem, bo ma grono defensorów, którzy z powodzeniem powinni zastąpić Kośmickiego. Prawdopodobnie w środku defensywy zagrają Wojciech Kupiec i Marcin Boguś.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?