MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Juz płoną trawy

/jp/

Aż 27 razy wyjeżdżali wczoraj radomscy strażacy do pożarów traw. Ocieplenie i podmuchy wiatru sprawiły, że ogień oraz dym pojawiły się w wielu miejscach w Radomiu i okolicach.

- Szacujemy, że przyczyną aż 90 procent tych pożarów jest celowe podpalenie. Ogień podkładają nie tylko ludzie, którzy chcą szybko zrobić porządek na swojej działce albo polu, ale też młodzi ludzie, którzy mają zabawę z każdego ognia i dymu - mówi młodszy kapitan Sławomir Mielniczuk z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu.

Strażacy zauważyli nawet pewną prawidłowość - jeżdżą do pożarów od godziny 10 do 14, potem przez dwie godziny jest spokój, a następne wyjazdy są po 16. Świadczyłoby to o tym, że sprawcami mogą być nieletni zabawiający się ogniem albo przed południem podczas wagarów, albo później - po obiedzie. Wczoraj najpoważniejsze pożary traw były wzdłuż ulicy Warszawskiej w Radomiu, w okolicach Muzeum Wsi Radomskiej, w okolicach Rajca i w Pionkach. Na szczęście nie było żadnych interwencji strażaków w lasach - ściółka jest jeszcze na tyle mokra, że nie można łatwo zaprószyć ognia. Przy wietrznej i słonecznej aurze może się to jednak zmienić z dnia na dzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie